W Szwecji odnaleziono dwa ciała. To zaginione małżeństwo Polaków
Odnalezione w jeziorze Långsjön pod Sztokholmem w Szwecji ciała dwojga osób to małżeństwo Polaków, którzy byli poszukiwani od niedzieli - podaje Radio Zet, powołując się na MSZ.
Szwedzka gazeta “Aftonbladet", donosi, że ciało kobiety znaleziono w jeziorze już w nocy, a ciało mężczyzny wyłowiono dziś około południa.
24-latka i 27-latek byli poszukiwani od niedzieli. Mieli w niewyjaśnionych okolicznościach zniknąć ze swojego domu.
Szwedzka policja już prowadzi śledztwo w tej sprawie. Według tamtejszych mediów, śledczy głównie skupiają się na wątku morderstwa, ale zaznaczają, że jest jeszcze za wcześnie, by mówić, że Polacy zostali zabici.
Sprawę na bieżąco monitoruje też Wydział Konsularny Ambasady RP w Sztokholmie.
Zaginęli w tajemniczych okolicznościach
Okoliczności zaginięcia pary były tajemnicze. W niedzielę po południu na brzegu jeziora na przedmieściach Sztokholmu odkryto samochód mark smart, należące najprawdopodobniej do zaginionych. Auto było zamknięte.
Młodego małżeństwa szukała policja z psami tropiącymi. Funkcjonariusze wykorzystali również śmigłowiec i łodzie, którymi przeczesywano jezioro i sonar.
W poszukiwania zaangażowała się organizacja Missing People Sweden oraz polska Fundacja ITAKA. Według danych umieszczonych na ich stronach internetowych zaginieni to 27-letni Grzegorz i 24-letnia Karolina. Para pochodziła z Nowego Sącza i wyjechała do Szwecji, aby za granicą zarobić na wspólne życie i dom.