Strzelanina w Szwecji. Są ofiary śmiertelne

Do zdarzenia doszło we wtorek w godzinach popołudniowych w mieście Uppsala w Szwecji - według lokalnej gazety "UNT" w znajdującym się przy placu Vaksala torg salonie fryzjerskim lub w jego pobliżu. Zgłoszenie w sprawie dotarło do służb po godz. 17.

- Otrzymaliśmy kilka zgłoszeń o głośnych hukach przypominających wystrzały - przekazał rzecznik policji Magnus Jansson Klarin, cytowany przez "Aftonbladet".

Według informacji policji nie żyją trzy osoby. Na miejscu w akcji bierze udział policyjny śmigłowiec.

Trwa obława na sprawcę, zamknięto część centrum Uppsali. "Aftonbladet" podaje, że miał on odjechać z miejsca zdarzenia na hulajnodze elektrycznej. Zgodnie z policyjnym opisem mężczyzna ma na sobie okulary przeciwsłoneczne i ciemne ubrania.

Motyw na razie nie jest znany, ale jak przypuszczają media, może być związany z porachunkami gangów.

Jak w rozmowie z dziennikiem "Aftonbladet" relacjonował świadek mieszkający w pobliżu, o godz. 17.10 rozległ się huk. - Padł strzał, a potem usłyszałem krzyki - przekazał.

- Minęło około 10 minut, zanim przyjechała policja. Z tego, co widziałem, musiało do tego dojść na ulicy - dodał.

W tym roku - do końca marca - w 50 strzelaninach w Szwecji zginęło 19 osób, z czego 11 osób to ofiary tragedii w szkole w Oerebro, niemającej związku z przestępczością zorganizowaną.

Czytaj też:

Masakra w Oerebro. Dramatyczne nagrania ze Szwecji

Zastrzelił 11 osób w Szwecji. Wiadomo, kim był sprawca