W środku nocy musieli uciekać. Dramat w Czechowicach-Dziedzicach
Polska od kilku dni mierzy się powodziami na południu kraju. Intensywne opady deszczu doprowadziły do wezbrania rzek i przekroczenia stanów alarmowych m.in na terenach Śląska i Opolszczyzny. Czechowice-Dziedzice (woj. śląskie) znalazły się niemal całe pod wodą. W nocy z soboty na niedzielę rzeka Iłowica przekroczyła stan alarmowy i wystąpiła z brzegów. Z informacji podanych w godzinach porannych wynikało, że ówczesny poziom wody wynosił 646 cm, a więc o 6 cm więcej niż w 2010 roku. Mieszkańcy musieli w środku nocy uciekać przed żywiołem. Zalane zostało praktycznie wszystko - domy drogi, pola. Iłownicą płynęło 385 metrów sześciennych wody na sekundę. Aktualnie sytuacja się normuje, jednak w wielu miejscach woda nadal stoi, uniemożliwiając rozpoczęcie napraw.