W służbie zdrowia jest źle i nic się nie zmienia
Zdrowie. Najważniejsza, najbardziej paląca
kwestia. Problem na ustach wszystkich, jednak od samego "bicia piany" nic się nie zmieni - pisze "Trybuna".
Minister Kopacz potwierdziła, że jest źle. Szkoda, że przy pustych ławach poselskich. Słuchali ci, którzy musieli - zauważa gazeta.
Jedna z najważniejszych sejmowych debat przekształciła się w licytację na zarzuty. Platforma mówiła: nie zrobiliście tego. Opozycja odpowiadała: a wyście tego. Platforma: my naprawiamy. Opozycja: my też naprawialiśmy.
Kopacz: skoro tyle zrobiliście, to dlaczego jest tak źle?. Opozycja: jaki jest wasz program? Miażdżyca tętnic - taki komentarz usłyszała gazeta od jednej z pielęgniarek przysłuchujących się debacie.
Od "bicia piany" nic się nie zmienia. Kolejki pacjentów się nie zmniejszają, a kolejne szpitale stają przed groźbą ewakuacji - konkluduje w "Trybunie" Piotr Ożadowicz. (PAP)