"W samolocie nie było ani wybuchu, ani pożaru"
Rosyjski wicepremier Siergiej Iwanow poinformował na posiedzeniu komisji rządowej z udziałem minister zdrowia Ewy Kopacz, iż ustalono, że na pokładzie prezydenckiego samolotu nie doszło ani do wybuchu, ani do pożaru, a silniki pracowały do końca.
13.04.2010 | aktual.: 13.04.2010 16:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Posiedzenie komisji rządowej badającej przyczyny sobotniej katastrofy pod Smoleńskiem, w której zginęła polska delegacja na czele z Prezydentem Lechem Kaczyńskim, odbyło się w Moskwie, w siedzibie rządu, pod przewodnictwem premiera Rosji Władimira Putina.
Iwanow powiedział, że zaczęto podnosić szczątki polskiego samolotu rządowego Tu-154M. Przekazał, że wykonano bardzo dokładne szkice miejsca katastrofy. Wyjaśnił, że wykonano z powietrza zdjęcia lotniska i okolic. Zapewnił, że wszystkie czynności prowadzone są w ścisłej współpracy z Polską. Według rosyjskiego wicepremiera ze stroną polską ustalono, iż przenoszenie szczątków samolotu na specjalnie strzeżone miejsce rozpocznie się wieczorem.
Rosyjska minister zdrowia Tatiana Golikowa poinformowała, że do tej pory zidentyfikowano 48 ciał ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Wyjaśniła, że obecnie trwa wydawanie aktów zgonów i w środę rozpocznie się transport trumien z ciałami do Polski. Dodała, że czynności identyfikacyjne mogą przeciągnąć się do połowy przyszłego tygodnia.
Z kolei szef komisji śledczej przy prokuraturze generalnej Aleksandr Bastrykin poinformował, że we wtorek na miejscu katastrofy znaleziono ponad 20 fragmentów ciał, a także siedem pistoletów - zapewne broń funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu. Przekazał, że zakończono oględziny wraku samolotu i przystąpiono do sprawdzania terenu. Według niego będzie na to potrzeba 3-4 dni. Jak powiedział Bastrykin, szczątki ciał są wbite w ziemię.
Ze strony polskiej, oprócz Ewy Kopacz, w posiedzeniu komisji uczestniczyli: szef kancelarii premiera Tomasz Arabski, wiceminister spraw zagranicznych Jacek Najder i ambasador RP w Moskwie Jerzy Bahr. Kopacz bardzo serdecznie podziękowała za współpracę przy identyfikacji ciał. - Wiemy, jak wyglądają ofiary takich katastrof. Potwierdzenie ich tożsamości to wielka sztuka - powiedziała minister.
Spotkanie komisji rządowej badającej przyczyny katastrofy pod Smoleńskiem odbywało się pod przewodnictwem premiera Putina w centrum sytuacyjnym w siedzibie rosyjskiego rządu. Putin powiedział na spotkaniu, że podpisał rozporządzenie w sprawie zrefundowania władzom Moskwy i Smoleńska kosztów ponoszonych w związku z katastrofą.
W sobotniej katastrofie samolotu pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z żoną.