"W samo południe przeciwko Putinowi" w Warszawie. Nagranie sprzed ambasady

Tłum osób czekał w niedzielę przed ambasadą Rosji w Warszawie, aby zagłosować w rosyjskich "wyborach". Na nagraniu w mediach społecznościowych słychać wypowiadane przez megafon słowa: "Rosja będzie wolna". Była to część akcji "Południe przeciwko Putinowi", która była organizowana na całym świecie.

Kolejka wyborcza przed rosyjską ambasadą. Na zdjęciu kobieta z transparentem "Nie dla wojny"
Kolejka wyborcza przed rosyjską ambasadą. Na zdjęciu kobieta z transparentem "Nie dla wojny"
Źródło zdjęć: © East News | Pawel Wodzynski
Paweł Buczkowski

17.03.2024 | aktual.: 17.03.2024 19:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zdjęcia sprzed ambasady Rosji w Warszawie pokazano na kanale białoruskiego politologa Dmitrija Bolkunetsa. Jest on współorganizatorem białoruskiego Forum Sił Demokratycznych.

Na zdjęciach opublikowanych na portalu Telegram widać długą kolejkę osób czekających na głosowanie w ambasadzie Rosji. Bolkunets zdjęcia opatrzył podpisem "w samo południe przeciwko Putinowi" w Warszawie. W trakcie nagrania słychać też wypowiadane w języku rosyjskim przez megafon słowa "Rosja będzie wolna".

Jak relacjonuje RMF FM, część protestujących przed ambasadą miała ze sobą transparenty. Były też okrzyki w języku rosyjskim: "Nawalny bohater" i "nie dla wojny".

- Ważne, żeby pokazać, że jest dużo Rosjan, którzy są przeciwko Putinowi i chcą, żeby nie było wojny - powiedziała jedna z głosujących Rosjanek w rozmowie z RMF FM.

Jak powiedziała, sama zagłosowała na Władysława Dawankowa, wiceprzewodniczącego Dumy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podobna akcja, mimo możliwych znacznie poważniejszych reperkusji dla jej uczestników, odbywa się również w samej Rosji. Za jej organizacją mają stać byli współpracownicy Aleksieja Nawalnego. Podobnie jest w wielu innych miastach na całym świecie.

Przed lokalami wyborczymi ustawiały się w niedzielę gigantyczne kolejki osób, głosujących przeciwko reżimowi. W sieci publikowane są także zdjęcia kart do głosowania z obraźliwymi hasłami pod adresem dyktatora.

O godz. 19 podano wyniki exit polls. Putin miał zdobyć 87 proc. głosów.

Czytaj także:

Źródło: Telegram, RMF FM