W Polsce marnuje się Słońce
Polska potrzebuje specjalnego programu, który umożliwiłby rozwijanie fotowoltaiki, czyli pozyskiwania energii elektrycznej z ogniw słonecznych - uważa dr Stanisław Pietruszko z Centrum Fotowoltaiki Politechniki Warszawskiej.
W Ministerstwie Nauki i Informatyzacji odbyło się sympozjum pt. "Badania naukowe i rozwój technologiczny fotowoltaiki w krajach nowoprzyjętych i kandydujących do Unii Europejskiej".
Jak wynika z zaprezentowanego podczas konferencji raportu, w państwach nowo przyjętych do UE (z uwzględnieniem Rumunii i Bułgarii, ale bez Cypru i Malty) moc systemów pozyskujących energię z ogniw słonecznych wynosi zaledwie 0,7 MW. Tymczasem w krajach "starej piętnastki" oraz Szwajcarii i Norwegii moc tych systemów osiąga blisko 600 MW.
Zdecydowanym liderem europejskim w zakresie fotowoltaiki są Niemcy dzięki temu, że w latach 1999-2003 realizowano tam specjalny program "100 tys. dachów słonecznych", który miał na celu promocję energii słonecznej.
W Niemczech wprowadzono także zróżnicowaną taryfę za prąd. Zakłady energetyczne odkupują energię fotowoltaiczną po cenie czterokrotnie wyższej niż cena tradycyjnej energii - powiedział dr Pietruszko.
Wśród krajów nowoprzyjętych do Unii Europejskiej zdecydowanym liderem pod względem produkcji energii pochodzącej z ogniw fotowoltaicznych są Czechy. Do końca 2003 roku zainstalowano tam systemy fotowoltaiczne o mocy około 330 kW, podczas gdy w Polsce - zaledwie ok. 120 kW - podkreślił naukowiec.
Czechom udało się to osiągnąć dzięki specjalnemu programowi "Słońce dla szkół", w ramach którego na dachach szkół i uczelni instalowano małe systemy fotowoltaiczne - wyjaśnił.
W sympozjum wzięło udział kilkudziesięciu przedstawicieli fotowoltaiki z krajów nowoprzyjętych do Unii i kandydujących do UE.