W Polsce ekshumowano 96 tys. żołnierzy niemieckich

Prawdopodobnie w tym roku dokonamy w Polsce ekshumacji 100-tysięcznego żołnierza niemieckiego - powiedział w poniedziałek w Katowicach Hartmut Mehnert z Niemieckiego Ludowego Związku Opieki nad Grobami Wojennymi.

Na mocy porozumienia, podpisanego w 1989 r. przez premiera Tadeusza Mazowieckiego i kanclerza Niemiec Helmuta Kohla, związek wraz z polską fundacją "Pamięć" zajmują się ekshumacją i przenoszeniem na cmentarze wojenne szczątków żołnierzy.

W tym roku kontynuowane będą prace ekshumacyjne w woj. zachodniopomorskim, warmińsko-mazurskim i podlaskim. W najbliższych tygodniach rozpoczną się też ekshumacje na terenie woj. śląskiego. Dotychczas na Śląsku ekshumacji dokonywano jedynie w indywidualnych przypadkach, na prośbę rodzin poległych lub stosownych instytucji.

Teraz przedstawiciele niemieckiego związku, fundacji oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa chcą dotrzeć - w miarę możliwości - do wszystkich miejsc w regionie, gdzie pochowani są niemieccy żołnierze. Często są to miejsca przypadkowe, np. lasy, pola czy prywatne zagrody.

Szczątki żołnierzy z terenu woj. śląskiego trafią na otwarty przed 4 laty cmentarz wojenny w Siemianowicach Śląskich, gdzie spoczywa już ok. 17 tys. niemieckich żołnierzy. Łącznie w Polsce ma powstać dziesięć takich nekropolii. Obecnie jest ich siedem.

Koszt budowy cmentarzy, ekshumacji i pochówków pokrywa strona niemiecka. Szacuje się, że w Polsce jest co najmniej 20 tys. miejsc pochówku niemieckich żołnierzy. Po ekshumacji każdorazowo następuje próba identyfikacji szczątków.

W szczególnych przypadkach, na życzenie rodziny, możliwe jest pogrzebanie ekshumowanych szczątków w Niemczech. Zdarza się to jednak sporadycznie.(miz)