W Ostrawie pękła tama. Trwa ewakuacja
U zbiegu rzek Odry i Opawy w Ostrawie pękła tama. Jak podają czeskie media, woda wlewa się do miasta. Na miejscu trwa akcja strażaków, zarządzono też ewakuację.
W Ostrawie w Czechach doszło do uszkodzenia tamy. Pęknięcia pojawiły się u zbiegu rzek Odry i Opawy. Woda wlewa się do miasta - podają czeskie media.
W uszczelnieniu tamy strażakom pomagają pirotechnicy. Za pomocą dźwigu strażacy umieszczają worki z piaskiem w szczelinie, a następnie lina, na której wisi worek, jest detonowana przez pirotechnika.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W związku z sytuacją ewakuowanych zostało już kilkadziesiąt osób.
Na miejscu pracują też służby, które wystosowały apele do kierowców, by w miarę możliwości nie wyjeżdżali na ulice. Mieszkańców prosi się o śledzenie dalszych komunikatów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zbiorniki retencyjne rozwiążą problem? Ekspert: nie można tworzyć iluzji
Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego z udziałem m.in. Donalda Tuska tuż przed godz. 16 w odniesieniu do sytuacji w Ostrawie przekazano, że na podstawie szybkiej, pierwszej oceny wydaje się, że w kontekście Polski jest to lepsza sytuacja, niż jakby wał przerwał się z drugiej strony. Jak podkreślono, przerwanie wału po stronie prawej w Czechach nie powinno spowodować aż takich zniszczeń czy takiego problemu w Polsce. W tej chwili woda wchodzi w międzywale, czyli cały czas jeszcze jest poza naszym krajem.
Ostrawa. Gwałtowne pogorszenie sytuacji powodziowej
O gwałtownym pogorszeniu sytuacji powodziowej w Ostrawie informowano już kilka godzin temu. Według strażaków w wale na Odrze powstały dwie 50-metrowe szczeliny, przez które zaczęła wypływać woda.
Jak podawał wówczas szef morawsko-śląskiej straży pożarnej Radim Kucharz, bez znalezienia skutecznego rozwiązania, woda może zalewać domy i ulice do wieczora. Zgodnie z wcześniejszymi szacunkami, niezbędna może być ewakuacja nawet tysiąca osób.
Czytaj także: