W Nowym Jorku nie zdejmuj nóg z pedałów
Kary za karmienie gołębi, blokowanie
dojazdu do własnej posesji, dla kobiety w ciąży siedzącej na
schodach w metrze - to tylko niektóre z kontrowersyjnych mandatów
wypisywanych przez nowojorskich funkcjonariuszy.
29.05.2003 | aktual.: 29.05.2003 09:01
Listę zaskakujących decyzji policjantów opublikował nowojorski dziennik "Daily News". W związku z kryzysem budżetu miejskiego funkcjonariusze NYPD (New York Police Department) wypisują coraz bardziej kontrowersyjne mandaty, przede wszystkim - by poprawić kondycję kasy miejskiej - podkreśla gazeta.
Policjanci z południowego Brooklynu ujawnili, że zalecono im by np. wypisywali mandaty rowerzystom, którzy... zdejmują nogi z pedałów lub ich rowery nie mają dzwonka.
Mandatem w wysokości 50 dolarów została ukarana 18-letnia Crystal Rivera. Młoda kobieta w szóstym miesiącu ciąży usiadła na schodkach w metrze, by trochę odpocząć. Podeszła do niej policjantka. Nie zaoferowała pomocy, ani nawet nie zapytała się, czy coś się stało. Wypisała mandat "za blokowanie schodów" - relacjonuje "Daily News".
"Powiedziałam jej: jestem w ciąży, plecy mnie bolą, poczułam się zmęczona. A ona mi tylko odpowiedziała: nie wolno tu siedzieć i wypisała mandat" - żaliła się Rivera.
22-letni turysta z Izraela Yoav Kashdia zasnął w metrze. Zbudzili go na Queensie funkcjonariusze policji i wyciągnęli z kolejki. Zarzucili mu, że w czasie snu...zajmował dwa miejsca w metrze. Mimo żee wagon był niemal pusty, turysta dostał 50- dolarowy mandat.
Z kolei 86-letni Pedro Nazario tradycyjnie karmił przed swoim mieszkaniem na górnym Manhattanie gołębie. Policjant wypisał mu mandat za "stwarzanie niebezpieczeństwa dla zdrowia publicznego".
Serge Shroitman z Brooklynu dostał mandat (105 dolarów) za "blokowanie wjazdu" do własnej posesji.
Związek Policjantów (The Patrolmen's Benevolent Association) oskarżył władze miejskie o wyznaczanie limitów mandatów, jakie mają być wystawione i wywieranie presji na funkcjonariuszy, by wypisywali jak najwięcej kar. Władze Nowego Jorku temu zaprzeczają.
Burmistrz miasta Michael Bloomberg wystąpił w obronie NYPD i surowej polityki wypisywania mandatów._ "Policjanci po prostu wykonują swoją pracę"_ - przekonywał. Zaapelował do nowojorczyków, by stosowali się do miejskich przepisów. "Nie zaśmiecaj ulic, a unikniesz problemów, nie parkuj nielegalnie, a unikniesz problemów" - przekonywał.
Od tragicznych zamachów na World Trade Center 11 września 2001 roku największa amerykańska metropolia boryka się kryzysem finansów publicznych. Dziura w miejskim budżecie wynosi obecnie 3,8 mld dolarów.