W Nigerii o konflikcie w sudańskim Darfurze
Przedstawiciele wszystkich stron
konfliktu w sudańskim regionie Darfur przybyli już do stolicy
Nigerii Abudży, gdzie w piątek rozpocznie się nowa runda
negocjacji, mających położyć kres rozgrywającej się tam tragedii
humanitarnej.
Unia Afrykańska (UA), pod której auspicjami odbywają się rokowania pokojowe, wyraża nadzieję, że uda się osiągnąć porozumienie kończące konflikt, w wyniku którego w ciągu ostatnich dwóch lat w tym odległym od centrów cywilizacji, rozległym regionie zginęło kilkadziesiąt tysięcy niewinnych osób, a ponad dwa miliony musiało opuścić swe skromne domy.
Szef zespołu mediatorów UA Salim Ahmed Salim zapowiedział, że uroczyste otwarcie nowej rundy rokowań odbędzie się o 9:00. Niestety termin ten może się przesunąć, ponieważ nie wszystkie delegacje zdążyły do tej pory przybyć w pełnym składzie. Dotyczy to zwłaszcza dwóch głównych ugrupowań rebelianckich, których delegaci, przybywają z różnych krajów. Oficjalna delegacja rządu sudanskiego jest już obecna w pełnym składzie.
Położony na zachodzie Sudanu, wzdłuż granicy z Czadem Darfur, jest rozległą, stepowo-pustynną prowincją o powierzchni większej od Polski. Rdzenna ludność czarnoskóra, z której wywodzą się ugrupowania rebelianckie, jest przedmiotem represji ze strony paramilitarnych, zbrojnych grup arabskich "dżandżawidow" ("jeźdźców"), cieszących się cichym poparciem rządu w Sudanie. W tle konfliktu znajdują się nowo odkryte bogactwa naturalne, przede wszystkim ropa i uran.