W niebo poleciały lampiony. Smutny Dzień Dziecka Utraconego
Świecące lampiony, symbolizujące zmarłe dzieci, wypuścili w niebo uczestnicy spotkania z okazji Dnia Dziecka Utraconego przy ich symbolicznym grobie w Katowicach. Wcześniej w wypełnionym kościele pw. św. Józefa odbyła się msza święta.
Spotkanie zorganizowała Fundacja Przetrwać Cierpienie. Według jej danych, ok. 40 tys. rodzin rocznie traci dziecko w wyniku poronienia. Fundacja zabiega o to, by przekazywanie rodzicom informacji o przysługujących im prawach, dotyczących np. pogrzebu nienarodzonego dziecka, była w polskich szpitalach standardem.
Jak powiedziała prezes Fundacji Małgorzata Ostrowska-Czaja, "chociaż wielu lekarzy i pracowników szpitali zachowuje się bez zarzutu, "to wciąż trafiają do nas bulwersujące sygnały, jak ten sprzed paru dni. Zadzwoniła do mnie pani, która straciła dziecko w 12. tygodniu ciąży. Kiedy poprosiła lekarza o wydanie ciała dziecka, usłyszała: 'nic nie będę pani wydawał, to był skrzep, już jest w formalinie', potem powołał się na nieobowiązujące - jak sprawdziłam - przepisy".
- Ludzie czują się rodzicami już w chwili, kiedy widzą dwie kreski na teście ciążowym. Dlatego warto i należy mówić o utraconych dzieciach - dodała.
W dniu obchodów międzynarodowego Dnia Dziecka Utraconego, Fundacja opublikowała na swej stronie internetowej raport "Szpitale wobec rodziców po stracie dziecka. Dobre praktyki". Dobrą ocenę uzyskała mniej niż połowa objętych badaniem placówek. Rodzice oceniali takie zachowanie personelu medycznego: czy personel otoczył rodziców opieką, zaproponował psychologa, czy rodzice doświadczyli wsparcia ze strony placówki oraz czy przekazywała ona rodzicom informacje o przysługujących im po stracie dziecka prawach. Informacje do raportu zebrano na podstawie maili i informacji udzielanych drogą telefoniczną przez rodziców, którzy stracili dzieci w szpitalach w całej Polsce.
Raport ten jest częścią kampanii "Ja też jestem dzieckiem", która ma zwrócić uwagę na to, że służby medyczne, pozwalając rodzicom na pochowanie płodu lub dziecka, które zmarło przy porodzie, mogą znacznie zmniejszyć skalę przeżywanej przez nich traumy.
Fundacja przypomina, że rodzice każdego dziecka martwo urodzonego (bez względu na czas trwania ciąży), dla którego sporządzono akt urodzenia z adnotacją o zgonie, mają prawo do pochówku. W przypadku urodzenia martwego dziecka po 22. tygodniu ciąży, rodzice mają ponadto prawo do zasiłku z ZUS oraz ośmiotygodniowego urlopu macierzyńskiego, pod warunkiem, że szpital wystawi akt urodzenia z adnotacją o zgonie, a rodzice w ciągu trzech dni zarejestrują dziecko w Urzędzie Stanu Cywilnego.
Kampania potrwa do końca czerwca 2014 r. W tym czasie w szpitalnych oddziałach położniczych rozdawane będą materiały informujące o prawach przysługujących rodzicom.