W meczu o wszystko sędzia wart mniej niż zero!
Polski kelner podał za słoną zupę? Polski glazurnik krzywo położył płytki? A może polski ogrodnik kosząc trawę skosił również rabatkę? Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się, czym zawiniliśmy angielskiemu arbitrowi, który w czwartek złamał serca milionom kibiców. Howard Webb w ostatniej minucie meczu podyktował rzut karny dla Austriaków i doprowadził w ten sposób do remisu. Teraz możemy liczyć tylko na cud, a te - jak już chyba wszyscy wiemy - omijają nasz kraj szerokim łukiem.
Źródło: (rys. Artur Krynicki / Wirtualna Polska)
Zobacz także: Serwis Euro 2008
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.