W Łomży zakonnice zakażone koronawirusem
Zakażonych koronawirusem jest 15 sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Służek z Łomży. Dwie są zdrowe, testy są u nich powtarzane – wynika z informacji sanepidu w Łomży. Siostry na co dzień prowadzą w mieście katolickie przedszkole.
Ustalane są dane wszystkich osób, które mogły mieć kontakt z zakonnicami. Chodzi o osoby m.in. z prowadzonego przez nie przedszkola i innych instytucji, gdzie pomagają. Prowadzone przez siostry przedszkole ma status niepublicznego.
Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Służek Najświętszej Marii Panny Niepokalanej pracują w wielu miejscach w Łomży.
Zakażone siostry przebywają w izolacji, nie było konieczności hospitalizacji - poinformowała rzeczniczka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łomży Julia Gulanowska. Ustalane są dane wszystkich osób, które miały kontakt z zakażonymi. Chodzi zarówno o duchownych jak i osoby świeckie, także z prowadzonego przez siostry przedszkola. Grupa tych osób może być duża, na razie trudno określić jak duża.
W związku z ogniskiem koronawirusa w zgromadzeniu sióstr, od poniedziałku zamknięty jest Klasztor Ojców Kapucynów w Łomży. Nie można tam odprawiać nabożeństw.
Do odwołania zamknięta jest także kuria w Łomży, która przeszła na pracę zdalną. Kanclerz kurii w Łomży ks. Artur Szurawski napisał w opublikowanym we wtorek komunikacie, że decyzję ws. zamknięcia kurii podjął bp łomżyński Janusz Stepnowski. Z kurią można się kontaktować przez telefon lub e-mail.
"Powyższa decyzja została podjęta z uwagi na możliwy kontakt pracowników kurii z osobą zarażoną koronawirusem. W związku z tym zostały natychmiast podjęte działania przewidziane zarządzeniami służb sanitarnych" – poinformowała kuria w komunikacie.
Łomżyński sanepid ustala tożsamość wszystkich osób, które uczestniczyły w weselu i uroczystości komunijnej w mieście. Na tych uroczystościach również przebywały osoby zakażone koronawirusem. W weselu mogło brać udział około stu osób, w komunii kilkadziesiąt.