W Krapkowicach znaleziono ciało. Czy to zaginiona 15‑letnia Wiktoria?
W przepompowni w Krapkowicach na Opolszczyźnie natrafiono na rozkładające się ciało - potwierdziła w rozmowie z Wirtualną Polską prok. Lidia Sieradzka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Opolu. Istnieje prawdopodobieństwo, że to 15-letnia Wiktoria Cichocka, która zaginęła 7 marca.
Ciało nastolatki zostało pokazane w celu identyfikacji rodzinie zaginionej. Ta jednak nie zdołała zidentyfikować zwłok.
Jak powiedziała WP Sieradzka, na jutro zaplanowano sekcję zwłok, która wyjaśni jaka była przyczyna śmierci. - Na ten moment prowadzimy śledztwo w kierunku morderstwa młodej kobiety - oznajmiła rzeczniczka.
Zaginęła 7 marca
Ostatni kontakt z Wiktorią Cichocką nawiązano w sobotę 7 marca między godziną 18. a 19. Dziewczyna przebywała wtedy w okolicach gogolińskiego ronda. Od tego czasu rodzina nie wiedziała, co dzieje się z nastolatką.
W sobotę kilkaset osób uczestniczyło w poszukiwaniach 15-latki. Zaginionej szukała nie tylko policja, ale i lokalna społeczność. - Ktoś potrzebuje pomocy. Nigdy nie wiadomo, kiedy my będziemy jej potrzebować. Wydaje mi się, że każda osoba, która może chociaż na godzinę pomoc w poszukiwaniach, to jest dużo - mówiła uczestnicząca w poszukiwaniach Anna Kamińska.
W środę policyjne psy przeszukiwały tereny wokół Krapkowic. Około godz. 14.00 w przepompowni znajdującej się blisko autostrady A4 znaleziono zwłoki. Śledczy zabezpieczyli teren w celu zabezpieczenia ewentualnych śladów zbrodni. Wieczorem podjęto się wydobycia ciała, które w nocy zostało przebadane.