W Krakowie coraz głośniej
Każdego miesiąca do magistrackiego wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska przychodzi kilkanaście skarg od mieszkańców, którzy nie mogą już wytrzymać hałasu, w jakim zmuszeni są żyć. Ogromna liczba przejeżdżających obok ich mieszkań ciężarówek i pociągów powoduje, że jego poziom zdecydowanie przekracza dopuszczalne normy. Dla takich ludzi jedyną ochroną są ekrany dźwiękochłonne. O tym, gdzie powinno się je postawić, zadecyduje nowa, uaktualniona mapa akustyczna Krakowa.
10.01.2007 10:08
Dane sprzed pięciu lat
Każdego roku poziom hałasu drogowego i kolejowego w mieście jest coraz wyższy. Jak wynika z badań, jego dopuszczalny poziom był znacznie przekroczony na wszystkich głównych ciągach komunikacyjnych już kilka lat temu. Sytuacja wcale nie zmienia się na lepsze. Samochodów przybywa, a hałas, który wytwarzają, jest coraz bardziej uciążliwy dla mieszkańców. Obecnie o tym, gdzie w Krakowie jest najgłośniej i gdzie w pierwszej kolejności powinny stanąć ekrany, decyduje stara mapa akustyczna, którą urzędnicy miejscy opracowali w 2002 roku.
W związku z tym, że robiliśmy to pięć lat temu, mapa wymaga aktualizacji. W tej chwili posiadamy już wszystkie badania i gdy tylko Ministerstwo Środowiska wyda odpowiednie rozporządzenie, w którym określi dopuszczalne wartości hałasu w miastach, będziemy mogli przystąpić do sporządzenia nowego dokumentu - wyjaśnia Małgorzata Mrugała, wicedyrektorka WGKiOŚ.
Ministerstwo się spóźnia
Nowa mapa powinna powstać już w czerwcu. Jeżeli jednak Ministerstwo Środowiska nadal będzie się ociągać z wydaniem rozporządzenia, to ten termin nie zostanie przez władze miasta dotrzymany. Jak się dowiedziała "Gazeta Krakowska", mimo że prace nad rządowym dokumentem są już bardzo zaawansowane, nadal nie wiadomo, kiedy nabierze on mocy prawnej.
W tej chwili projekt rozporządzenia jest już w rękach prawników. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć, kiedy zacznie ono obowiązywać. Projekt czeka bowiem jeszcze na liczne konsultacje - mówi Małgorzata Wojciechowska z ministerialnego departamentu ocen oddziaływania na środowisko. Urzędnikom miejskim pozostaje więc tylko czekać i mieć nadzieję, że rozporządzenie szybko wejdzie w życie.
Korzyści dla mieszkańców
Nowa mapa to duża szansa dla mieszkańców. Przede wszystkim skorzystają na niej ci, którzy do tej pory bezskutecznie starali się o postawienie obok ich mieszkań ekranów dźwiękochłonnych. Ich wnioski były odrzucane, ponieważ zgodnie ze starą mapą z 2002 r., poziom głośności w tych miejscach nie był przekroczony. W ciągu ostatnich kilku lat mogło się to zmienić.
Jak podkreśla Małgorzata Mrugała, nowa, zaktualizowana mapa będzie to wszystko uwzględniać. Będzie też punktem wyjścia do walki z hałasem w Krakowie. Mapa nie określi tylko miejsc, gdzie powinny stanąć ekrany akustyczne. Dane, które się w niej znajdą, będą również wpływać na to, gdzie w przyszłości deweloperom zabronimy budować mieszkań - bo będą tam przekroczone dopuszczalne normy hałasu - mówi Mrugała.
Marek Gancarczyk