Nie wahali się ani chwili. Gdy go zobaczyli, wkroczyli do akcji

Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z Gorzowa uratowali psa błąkającego się po torach. Zwierzę było wystraszone i przemoknięte, a jego życie było zagrożone przez nadjeżdżające pociągi. Dzięki szybkiej interwencji, pies trafił do schroniska, a następnie wrócił do właścicielki.

SOK-iści uratowali psa
SOK-iści uratowali psa
Źródło zdjęć: © SOK
oprac. MFE

Kilka dni temu w Gorzowie doszło do nietypowej interwencji. Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei patrolowali okolice linii kolejowej nr 351, gdy zauważyli psa błąkającego się po torach. Zwierzę było wystraszone i przemoknięte, co wskazywało na to, że zgubiło się właścicielom.

Mundurowi natychmiast podjęli działania, aby uratować zwierzę, które mogło w każdej chwili zginąć pod kołami pociągu. Przeprowadzili go w bezpieczne miejsce, napoili i nakarmili, a następnie przekazali pod opiekę Schroniska Młodolino. Dzięki ich empatii, pies uniknął śmierci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zniszczone mosty i tony błota. Nagrania po ulewach w Walencji

Następnego dnia do schroniska zgłosiła się właścicielka psa. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy, zwierzę wróciło do swojego domu. Cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie, a pies ponownie znalazł się w bezpiecznych rękach.

Podobnie nietypową interwencją popisali się w czwartek 14 listopada strażacy z OSP Stepnica. Wezwani przez mieszkańców do studzienki drogowej po jej otwarciu odkryli małego, wystraszonego kota. Zwierzę udało się uratować.

Źródło: se.pl, Straż Ochrony Kolei

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (10)