W jeziorze Tałty brakuje tlenu
Inspektorzy ochrony środowiska przestrzegają przed kąpielą w jeziorze Tałty i w zatoce w Mikołajkach. Jak twierdzą, nawet zachłyśniecie się wodą z tych zbiorników może wywołać kłopoty żołądkowe.
08.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Inspektorzy stwierdzili całkowity zanik tlenu w jeziorze Tałty od głębokości 8 metrów i ostry siarkowodór na 15 metrach. W tym zbiorniku i w zatoce w Mikołajkach pojawiły się śnięte ryby.
Zachłyśnięcie się tą gnijącą wodą może spowodować kłopoty żołądkowe. Od kąpieli odstrasza przede wszystkim jej zapach, ponieważ woda po prostu śmierdzi - powiedział Sławomir Różański, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Olsztynie.
Według niego, przyczyną zanieczyszczeń jest niewłaściwe oczyszczanie ścieków. Swoje robią też turyści, którzy nie przestrzegają przepisów i zanieczyszczają nawet wyspy znajdujące się w rezerwatach przyrody - mówił Różański.
Poinformował, że na koniec sezonu zaplanowano wspólną akcję Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska i policji, podczas której zostaną skontrolowane miejscowości wypoczynkowe i okolice rezerwatów. Za niewłaściwe korzystanie z chronionych miejsc grożą kary w wysokości do 200 zł. (an)