W Irlandii Płn. doszło do silnej eksplozji
Na terenie koszarów armii terytorialnej w Londonderry w Irlandii Północnej doszło do silnej eksplozji. Zginęła jedna osoba. Policja ewakuowała mieszkańców okolicznych domów.
Śmiertelnie ranny w eksplozji mężczyzna pracował na terenie koszarów jako robotnik budowlany. Według policji prawdopodobnie tuż przed eksplozją podniósł z ziemi jakiś przedmiot.
Komentując incydent w Londonderry, poseł z ramienia protestanckiej Demokratycznej Partii Unionistów - Gregory Campbell stwierdził, że była to prawdopodobnie kolejna operacja zbrojna republikańskich dysydentów.
Podobny przypadek miał miejsce pół roku temu w koszarach armii brytyjskiej w Megilligan w tym samym mieście.
Zdaniem Campella, okoliczności obu tych zdarzeń są identyczne. Wówczas ranny został zatrudniony w koszarach cywilny pracownik ochrony.
Siły bezpieczeństwa w Irlandii Północnej podejrzewają, że zamach był dziełem któregoś z dysydenckich ugrupowań republikańskich, które nie ogłosiły dotąd zawieszenia broni. (an)