Trwa ładowanie...
18-12-2007 11:45

"W Iraku zamienimy obecność militarną na ekonomiczną"

Minister spraw zagranicznych Radosław
Sikorski zapowiedział, że Polska zamieni militarną obecność w
Iraku na obecność ekonomiczną. Szef MON Bogdan Klich dodał z
kolei, że najprawdopodobniej w przyszłym roku nastąpi zwiększenie
naszego kontyngentu w Afganistanie.

"W Iraku zamienimy obecność militarną na ekonomiczną"Źródło: AFP
d2yhqix
d2yhqix

Natomiast Sikorski zapewnił, że zakończenie misji w Iraku odbędzie się bez żadnych skutków politycznych dla naszych relacji z jakimkolwiek krajem, a w szczególności ze Stanami Zjednoczonymi.

Dodał, że decyzja rządu została skonsultowana z sojusznikami oraz z rządem Iraku. Nie jest dla nikogo zaskoczeniem, a wręcz była przedmiotem słów wdzięczności za podjęcie jej z tak dużym wyprzedzeniem - zaznaczył.

Szef MSZ powiedział, że z jego rozmów, m.in. w kwaterze głównej NATO, wynika "wdzięczność Stanów Zjednoczonych za to, że Polska tak długo w Iraku była i jeszcze będzie zaangażowana". Stany Zjednoczone mają prawo do postrzegania Polski jako kraju, który okazał się być sojusznikiem i przyjacielem w potrzebie - dodał.

Zapowiedział także, że Polska zamieni militarną obecność w Iraku na obecność ekonomiczną. "Kompetentny i ambitny" program w tej sprawie przygotował ambasador Polski w Iraku gen. Edward Pietrzyk - poinformował Sikorski.

d2yhqix

Szef MSZ nadmienił, że Irak staje na nogi, liczba ataków jest znacznie mniejsza, (...) produkcja ropy naftowej jest zbliżona do poziomu przedwojennego, a Polska ma w tamtym rejonie swoje tradycje obecności gospodarczej. Pan ambasador Pietrzyk jest bardzo dynamicznym ambasadorem więc spodziewam się po nim wielkich rzeczy - dodał szef MSZ.

Polacy przyczynili się do stabilizacji Iraku

Rząd ma nadzieję, że prezydent Lech Kaczyński zgodzi się na zakończenie polskiej misji w Iraku do października 2008 roku - poinformował szef MON Bogdan Klich po wtorkowym posiedzeniu rządu.

Dodał, że w takim przekonaniu utwierdził nas pan minister Władysław Stasiak, który uczestniczył w posiedzeniu Rady Ministrów, w zasadzie deklarując, że pan prezydent jest gotów taki dokument przyjąć.

Klich zaznaczył, że Polacy przyczynili się w Iraku do stabilizacji politycznej i wzmocnienia administracji publicznej. Mamy głębokie przekonanie co do tego, że nasze zadania zostały w Iraku spełnione i nasze zobowiązania sojusznicze (...) zostały również wypełnione i to z nawiązką - mówił.

d2yhqix

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak zapewnił, że decyzja Lecha Kaczyńskiego odnośnie rządowego wniosku w tej sprawie będzie podjęta "bez zbędnej zwłoki". Podkreślił, że prezydent chce dokładnie zapoznać się z treścią dokumentu i jego uzasadnieniem.

Jak wyjaśnił Stasiak, chodzi o to, że gabinet zapewnił, iż sprawa zakończenia misji została skonsultowana z władzami w Bagdadzie i naszymi sojusznikami. Dodał, że rząd zadeklarował, iż ta operacja jest dobrze przygotowana pod względem logistycznym.

Klich podkreślił też, że cały czas będzie trwało polskie zaangażowanie w stabilizację Iraku. Będzie się ono wyrażało misją szkoleniową w ramach misji szkoleniowej NATO (...). Zamierzamy pozostawić naszych doradców, naszych ekspertów w ramach tejże misji szkoleniowej NATO w Iraku, po to m.in. aby wspierać irackie siły bezpieczeństwa i mieć wpływ na ich stabilność i skuteczność - powiedział Klich. Minister mówił także o zwiększeniu polskiego kontyngentu w Afganistanie. Zwiększenie naszego kontyngentu w Afganistanie, które najprawdopodobniej nastąpi w roku przyszłym wynika tak naprawdę ze względów bezpieczeństwa i taką decyzję o zwiększeniu kontyngentu naszego udziału w misji afgańskiej rząd dopiero będzie rozważał - powiedział.

d2yhqix

Dodał, że te dwa procesy, tzn. proces wycofywania się naszych sił z Iraku i proces zwiększenia kontyngentu w Afganistanie, będą przebiegały równolegle. One wzajemnie nie są od siebie uzależnione - zaznaczył.

Według Klicha, Amerykanie szanują, w pełni respektują suwerenną decyzję władz polskich i są nam wdzięczni za ten wkład, łącznie z daniną życia, którą polscy żołnierze wnieśli do zapewnienia stabilizacji Iraku.

Szef MON powtórzył, że jeśli prezydent nie podpisze rządowego wniosku o wycofanie w przyszłym roku polskich wojsk z Iraku, weźmie na siebie odpowiedzialność za ich ewakuację do końca tego roku.

d2yhqix

Rząd Donalda Tuska skierował do prezydenta wniosek o przedłużenie misji polskich wojsk w Iraku do 31 października 2008 r. Rząd zakłada, że do zakończenia misji liczebność polskiego kontyngentu wojskowego ma wynosić do 900 ludzi w Iraku i 300 w odwodzie w Polsce - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu.

Rząd zakłada również, że w 2008 roku kontyngent w Iraku będzie wykonywał zadania związane z zakończeniem misji.

W niedzielę minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński powiedział w Radiu ZET, że Lech Kaczyński jest przeciwny wycofaniu polskich wojsk z Iraku w proponowanym przez rząd terminie do października 2008 r. Niepodpisanie przez prezydenta wniosku rządu w praktyce mogłoby oznaczać zakończenie polskiej misji w Iraku z końcem mijającego roku. Jeśli prezydent nie podpisze wniosku rządu o przedłużenie misji, weźmie na siebie odpowiedzialność za ewakuację polskich wojsk - mówił w TVN premier Tusk.

d2yhqix

W poniedziałek o przedłużeniu misji polskiego kontyngentu rozmawiali szef Biura Bezpieczeństwa narodowego Władysław Stasiak i minister obrony Bogdan Klich. Obaj wyrazili przekonanie, że kompromis jest bliski. Stasiak zastrzegł, że spotkanie nie dotyczyło bezpośrednio daty wyjścia z Iraku, lecz współpracy z rządem i przygotowań do przekazania Irakijczykom odpowiedzialności za strefę, w której działa wielonarodowa dywizja pod polskim dowództwem.

Polski kontyngent wojskowy stacjonuje w Iraku od 2003 roku. Obecna, dziewiąta, zmiana liczy ok. 900 żołnierzy. Polska dowodzi Wielonarodową Dywizją Centrum-Południe, w której skład wchodzą obecnie kontyngenty z ośmiu państw.

d2yhqix
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2yhqix
Więcej tematów