Trwa ładowanie...

Zatrzymana w Grodnie polska działaczka już na wolności

We wtorek w Grodnie doszło do zatrzymania wiceprezes Związku Polaków na Białorusi. Renata Dziemiańczuk została zatrzymana pod pretekstem zorganizowania "nielegalnej imprezy". Wieczorem tego samego dnia, polska działaczka wyszła na wolność.

Alaksandr ŁukaszenkaAlaksandr ŁukaszenkaŹródło: PAP/EPA
d2yqrp5
d2yqrp5

Do zatrzymania doszło we wtorek o godz. 16.30. Przyczyna zatrzymania nie jest znana. Informację potwierdziły serwisy Znadniemna.pl i Biełsat. Dziemiańczuk "miała zostać zatrzymana pod własnym domem. Działaczka jest świadkiem w sprawie Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta - więzionych prawie od roku przez reżim Łukaszenki" - informuje Biełsat.

We wtorek wieczorem na portalu Znadniemna.pl pojawiła się informacja, że Dziemiańczuk została spisana i wypuszczona na wolność. Powodem zatrzymania miało być zorganizowanie "nielegalnej imprezy".

Borys i Poczobut od roku za kratami

Od marca ubiegłego roku w areszcie przebywają Andżelika Borys i dziennikarz Andrzej Poczobut, członkowie władz ZPB. Władze Białorusi zarzucają im "podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym" oraz "rehabilitację nazizmu". Oboje zostali uznani za więźniów politycznych.

d2yqrp5

W ramach sprawy wszczętej przeciwko aktywistom mniejszości polskiej początkowo zatrzymano i aresztowano jeszcze trzy osoby – dwie działaczki ZPB Marinę Tiszkowską i Irenę Biernacką, a także aktywistkę mniejszości Annę Paniszewą z Brześcia.

Trzy kobiety zostały w maju ubiegłego roku wypuszczone z aresztu i wyjechały do Polski. Jak twierdzą, postawiono im warunek, że nie mogą pozostać na Białorusi, której - podobnie jak Borys i Poczobut – są obywatelkami.

Wiceminister obrony o Ukrainie: Coś się wydarzy w ciągu tygodnia

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2yqrp5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2yqrp5
Więcej tematów