ŚwiatW Edynburgu odbył się pogrzeb Robina Cooka

W Edynburgu odbył się pogrzeb Robina Cooka

Kilkaset osób uczestniczyło w uroczystościach pogrzebowych byłego szefa brytyjskiej dyplomacji Robina Cooka w katedrze w Edynburgu.

Obecny na pogrzebie minister finansów i przyjaciel zmarłego Gordon Brown podkreślił, że Cook był największym parlamentarzystą naszych czasów i pozostawił po sobie pustkę, którą trudno będzie wypełnić.

Będziemy go pamiętać (...) za sprawy, w obronie których występował - powiedział Brown. Żegnamy dziś najbardziej spełnionego parlamentarzystę swojego pokolenia - dodał.

Na uroczystości przybyli do Edynburga m.in. wicepremier John Prescott i minister spraw zagranicznych Jack Straw. Nieobecny był premier Tony Blair, który przebywa na urlopie.

Zgrzytem było przemówienie znanego i ekscentrycznego sprawozdawcy wyścigów konnych Johna McCriricka, który zaatakował Blaira za nieobecność, co uznał za "afront" wobec rodziny Cooka. Zdaniem McCriricka, Blair zachował się "mściwie i niemoralnie, woląc dalej nurkować z rurką, zamiast czynić swą powinność".

Cook zmarł w minioną sobotę w wieku 59 lat. Zasłabł podczas wycieczki w górach w północnej Szkocji. Po przewiezieniu do szpitala, lekarze stwierdzili zgon. Autopsja wykazała, że przyczyną śmierci była choroba serca.

Był on jednym z czołowych polityków Partii Pracy, deputowanym od 1974 roku. W latach 1997-2001 był szefem dyplomacji - formalnie sekretarzem stanu od spraw zagranicznych i (brytyjskiej) Wspólnoty Narodów w rządzie Blaira. Potem w następnej kadencji rządu był ministrem odpowiedzialnym za kontakty z parlamentem.

Zrezygnował z funkcji rządowych w 2003 roku w proteście przeciwko zaangażowaniu Wielkiej Brytanii u boku USA w interwencji w Iraku bez mandatu międzynarodowego.

Anna Widzyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)