W Dżeninie zatrzymano 14 Palestyńczyków
W palestyńskim mieście Dżenin na północy Zachodniego Brzegu Jordanu armia izraelska aresztowała we wtorek rano co najmniej czternastu Palestyńczyków.
Izraelskie kolumny - ubezpieczane z powietrza przez śmigłowce - wjechały do Dżeninu w nocy z poniedziałku na wtorek. Przez kilka godzin w mieście słychać było odgłosy wymiany ognia. Była to już druga taka akcja od czasu, gdy wojska izraelskie w ubiegłym miesiącu wycofały się z dżenińskiego obozu dla uchodźców palestyńskich, zajętego i zdewastowanego w ramach ofensywy przeciwko terroryzmowi.
Cytowany przez agencję France Presse rzecznik izraelskiej armii powiedział we wtorek rano, że rejon Dżeninu został po raz kolejny ogłoszony "zamkniętą strefą wojskową".
Wśród Palestyńczyków, zatrzymanych w mieście, ma znajdować się sześciu, poszukiwanych przez Izraela pod zarzutem prowadzenia działalności terrorystycznej - oświadczył wojskowy rzecznik. Dodał, że także w nocy z poniedziałku na wtorek w innych punktach Zachodniego Brzegu - w Hebronie, Beit Dżala pod Betlejem, Beit Anan pod Jerozolimą i Azzun pod Kalkilią - izraelscy żołnierze zatrzymali ośmiu dalszych "palestyńskich terrorystów".
Palestyńczycy zostali przekazani w celu przesłuchania siłom bezpieczeństwa wewnętrznego - Szin Beth.
Obławy stanowią izraelską odpowiedź na nowe akty terroru. We wtorek w kolejnym palestyńskim zamachu samobójczym - w centrum handlowym w Petah Tikwa koło Tel Awiwu - oprócz terrorysty zginęło dziecko i starsza kobieta. Rannych zostało co najmniej 50 osób, w tym wiele dzieci. Do akcji przyznały się Brygady Męczenników Al-Aksy. (aka)
