Co się stało w Bogdance? Ciało miało liczne rany. Brat z zarzutami
W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w mieszkaniu w Bogdance (woj. lubelskie) znalaziono ciało 50-letniego mężczyzny. Prokurator postawił zarzut zabójstwa jego młodszemu bratu - dowiedziała się Wirtualna Polska.
Tragiczny finał świąt dla jednej z rodzin z województwa lubelskiego. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że pierwszego dnia świąt dwaj bracia Paweł i Piotr M. spotkali się w mieszkaniu tego pierwszego w miejscowości Bogdanka (pow. łęczyński). Pili alkohol, a towarzyszył im jeszcze jeden znajomy.
Następnego dnia rano ktoś odkrył ciało Pawła M. Zadzwonił na numer alarmowy, ale na pomoc dla 50-latka było już za późno. Mężczyzna miał na ciele obrażenia twarzy, ust i klatki piersiowej, co od razu wzbudziło podejrzenia śledczych, że mogło dojść do zabójstwa. Ustalono, że mężczyzna został wielokrotnie uderzony tępym i twardym narzędziem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzili na miejscu czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności tragedii. Według ustaleń śledczych, za zbrodnią stoi młodszy z braci. 35-letni Piotr M. usłyszał już zarzut zabójstwa brata oraz dodatkowo znęcania się nad swoją konkubiną.
- Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Prokurator zawnioskował o areszt wobec Piotra M. i sąd przychylił się do tego wniosku - powiedziała Wirtualnej Polsce prokurator Ewa Kotowska z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl