W drastyczny sposób karał dzieci - babcia wezwała policję
Zamykanie w garażu było jedną z kar, które stosował Robert K. (57 l.) z Otwocka wobec czwórki swoich dzieci. Ojca aresztowała policja po tym jak babcia złożyła zawiadomienie o zamkniętej w garażu wnuczce.
19.12.2011 | aktual.: 19.12.2011 10:21
Było przed godz. 22, policja w Otwocku (woj. mazowieckie) dostała zawiadomienie od starszej kobiety, że w blaszanym, przydomowym garażu ojciec zamknął 9-letnią córkę. Kiedy policja przyjechała na miejsce, dziewczynki nie było już w garażu. Zapłakaną i zmarzniętą babcia zabrała do siebie. Stróże prawa postanowili sprawdzić, co dzieje się w domu małej. I stwierdzili, że zamykanie w garażu było jedną z kar z listy, które 57-latek stosował wobec czworga swoich dzieci w wieku od 4 do 9 lat. Znaleźli w mieszkaniu specjalny zeszyt, w którym każde dziecko miało zapisywane punkty dodatnie i ujemne za które ojciec przewidział i stosował system kar.
– Podczas interwencji policjanci znaleźli w też 6 sztuk broni, w tym 2 pistolety oraz ponad 3000 sztuk amunicji, która znajdowała się w pod jednym z łóżek. Mężczyzna został zatrzymany na 48 godzin – mówi Mariusz Mrozek ze stołecznej policji.
Prokuratura postawiła Robertowi K. zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad dziećmi oraz nielegalnego posiadania broni, choć, jak się okazało część arsenału posiadał legalnie, bo jest członkiem bractwa strzeleckiego. Ojciec odpiera zarzuty. – Córka miała dostać tylko klapsa, ale powiedziała, że woli bym zamknął ją w garażu. Teściowa zawiadomiła policję, bo od lat toczy z nami wojnę i utrudnia życie – mówi Robert K.
Jeśli zarzuty się potwierdzą za znęcanie się nad dziećmi Robert K. może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.
Polecamy w wydaniu internetowym Fakt.pl: Córka Cruise'a jak rozwydrzony bachor.