W czym pracownica jest lepsza od pracownika?
24.03.2009 | aktual.: 07.07.2010 11:42
Kobiety coraz częściej nie pasuje do przyjętego modelu eleganckiego dodatku do mężczyzny. Przeciwnie, górują nad nimi w wielu dziedzinach. Kiedy pracodawcy dostrzegą wreszcie ich przewagi?
Stereotyp słabej płci nijak się ma do rzeczywistości. Kobiety coraz więcej mają do powiedzenia na rynku pracy, w biznesie, zarządzaniu, finansach czy edukacji. I to bynajmniej nie dlatego, że są faworyzowane przez panów, np. w imię równouprawnienia i politycznej poprawności. Nowa pozycja kobiet wynika z ich siły, wiedzy, talentu, które są potwierdzone licznymi badaniami i eksperymentami. Zatem najwyższy czas rozprawić się z mitem, według którego tzw. płeć piękna nie nadaje się do prowadzenia firm, banków czy do przeprowadzania rozmów handlowych z kluczowymi klientami.
Oto sześć rzeczy, w których kobiety są lepsze od facetów.
- Lepiej znoszą kryzys
Dekoniunktura upatrzyła sobie na ofiary mężczyzn – ostrzega Międzynarodowa Organizacja Pracy. To oni częściej zasilają wielomilionową armię bezrobotnych. W Europie Zachodniej w zeszłym roku o 1,1% wzrosła liczba facetów wylanych z roboty. A u kobiet odsetek ten podniósł się jedynie o 0,8 punktów procentowych. A jak to wygląda na przykład we Francji? Jak informuje tamtejszy resort gospodarki, w styczniu liczba bezrobotnych wzrosła o 15,5% (rok do roku), ale wśród panów – aż o 21%. Eksperci przewidują, że bezrobocie w Unii Europejskiej będzie nadal rosło, nie oszczędzając żadnej grupy zawodowej, wiekowej czy płci. A jednak pracownice będą zwalniane rzadziej niż pracownicy.
- Lepiej kierują firmami
W USA liczba firm, których właścicielami są kobiety, rośnie ponad dwa razy szybciej niż średnia krajowa - ujawnia raport Small Business Administration’s Office of Advocacy. Ale czy ilość przechodzi w jakość? W tym przypadku jak najbardziej. Gdy przedsiębiorstwa zarządzane damską ręką działają w Ameryce średnio dziesięć lat, to te prowadzone przez panów jedynie sześć. Poza tym menedżerki przynoszą swoim korporacjom wyższy zysk niż menedżerowie – i to o ponad 30 proc! W tym kontekście warto pochwalić Polki, które są właścicielkami około 40% średnich i małych firm. To absolutny rekord w UE. Nad Wisłą jest o 50% więcej menedżerek niż w Niemczech.
- Lepiej negocjują
Do rozmów handlowych i biznesowych mężczyźni podchodzą jak do walki. Chcą za wszelką cenę pokazać, kto ma więcej do powiedzenie. Podkreślają swoją siłę i władzę. Tymczasem kobiety prezentują podejście integrujące i stosują metodę wygrany – wygrany. Yael Itzhaki z Uniwersytetu w Tel Awiwie dowiodła, że są przez to skuteczniejszymi negocjatorami. W ramach symulacji ustalano warunki utworzenia spółki joint venture, w tym jakże ważną sprawę przydzielenia udziałów. Rozmowy do skutecznego finału częściej doprowadzały „miękkie” kobiety niż „twardzi” faceci. A wśród tych ostatnich efektywni byli ci, którzy szybko przejmowali metody płci przeciwnej.
- Lepiej radzą sobie z kilkoma zadaniami naraz
Rozmawiać przez telefon, a jednocześnie przygotowywać posiłek lub robić makijaż. Dla kobiet to pestka, podczas gdy mężczyźni wolą się skoncentrować na jednej czynności. Tak przynajmniej uważa 60% uczestników – obu płci! – ogólnoświatowego badania przeprowadzonego online przez firmę Nokię. Ta „wielofunkcyjność” kobiet nie powinna nikogo dziwić. Zawsze miały one dużo spraw na głowie: sprzątanie, gotowanie, zakupy, odprowadzenia dziecka do przedszkole, opieka nad chorą teściową. A zmęczony pan domu, po powrocie z biura, brał do ręki gazetkę lub sięgał po pilota telewizyjnego.
- Lepiej znają języki obce
Już nie będziemy powtarzali, że więcej kobiet niż mężczyzn może się poszczycić dyplomem wyższej uczelni. To wie każdy, nawet dziecko w przedszkolu. Mniej oczywiste jest natomiast to, że panie prześcigają panów, jeśli chodzi o języki obce. W tzw. starej Unii właściwie nie ma większych różnic w angielskim i niemieckim. Obie płcie na tym polu dobrze sobie radzą. Natomiast francuski, hiszpański i rosyjski znają lepiej kobiety. A w dzisiejszym zglobalizowanym świecie być poliglotą to podstawa. Trudno wyobrazić sobie menedżera w międzynarodowym koncernie, który ani be, ani me, ani kukuryku.
- Lepiej zarządzają finansami
Tylko jedna na piętnaście polskich kobiet uważa się za ekspertkę w dziedzinie finansów – wynika z badania Gfk Polonia. A jednocześnie – jak pokazuje sondaż zrealizowany na zlecenie AZ Finanse – zaledwie dwóch mężczyzn na stu zarządza domowym budżetem. Powierzając pieniądze swoim żonom, partnerkom życiowym i kochankom, faceci pośrednio stwierdzają, że one lepiej zajmą się kasą. Bo są bardziej rozważne, oszczędne i ostrożne. Trudno uwierzyć w to facetowi, którego żona przepuszcza połowę pensji na fryzjera, kosmetyki i fatałaszki. Mówimy tu jednak o tzw. statycznej kobiecie, która z pewnością dorobku życia nie przepije ani nie zostawi w kasynie gier.
No to jak, panowie przedsiębiorcy i menedżerowie?
Widzicie już zalety, atuty i przewagi rzekomo słabszej płci? A skoro tak, kiedy za waszą nową wiedzą pójdą konkretne decyzje – o zatrudnianiu, podwyżkach czy awansach kobiet? One na to zasłużyły! Oczywiście, wcale nie musicie ich promować z uwagi na potencjał, który w sobie mają. Ale rozważcie: czy nie dyskryminując kobiety, nie działacie na swą własną niekorzyść? One waszym firmom mogą zapewnić rozwój. Jednak wybór należy do was!
(Janusz Sikorski)