W czerwcu ' 76 Bydgoszcz też strajkowała
30 lat temu robotnicy protestowali nie tylko w Radomiu, Ursusie i Płocku. Na wieść o podwyżkach cen w czerwcu 1976 roku zastrajkowało około 1000 osób w bydgoskim Stomilu. Protestowały także załogi Rometu i Eltry - przypomina "Express Bydgoski".
Informacyjna cenzura w czasach PRL-u sprawiła, że wiele wydarzeń z tamtych lat praktycznie nie istnieje w naszej świadomości. Jeśli mówi się o protestach robotniczych w 1976 roku, to wymienia się głównie Radom i Ursus. Niektórzy dodają jeszcze Płock. Nikt nie wspomina natomiast o Bydgoszczy... 25 czerwca 1976 roku przyjechałem do pracy do Stomilu na drugą zmianę - opowiadał "EB" bydgoszczanin Jerzy W. Już na tramwajowym przystanku przed zakładem przeżyłem szok. Zobaczyłem wielki tłum na placu. Były flagi i transparenty. Od kolegów dowiedziałem się, że od rana trwa strajk w proteście przeciwko podwyżkom cen. Pierwsza zmiana postanowiła pozostać w zakładzie, dołączyła do niej druga. Dopiero pod wieczór, kiedy Jaroszewicz w telewizyjnym wystąpieniu odwołał podwyżki, przystąpiliśmy do pracy - wspomina.
Poza strajkiem w Stomilu, w Bydgoszczy miały jeszcze miejsce próby protestów załóg w dwóch innych wielkich zakładach - Romecie i Eltrze. Rozwój wydarzeń w Stomilu wywołał wielkie zaniepokojenie w miejscowym kierownictwie MO i SB. Przystąpiono natychmiast do operacyjnego rozpracowania sytuacji.
Akcji nadano kryptonim "Cena". Następnego dnia meldowano, że około 1000 pracowników pierwszej zmiany o godzinie 10.30, wykorzystując niezadowolenie załogi z komunikatu o podwyżkach cen, przerwało pracę. I choć wieczorem sytuacja wróciła do normy, to, jak oceniano w raporcie SB, "następstwa mogą zagrażać dyscyplinie społecznej". (PAP)