W Chinach zatrzymano 50 przywódców Kościoła domowego
Ok. 50 duchownych i świeckich chrześcijańskiego Kościoła domowego zostało zatrzymanych przez chińskie władze. Kilku zostało pobitych - podała waszyngtońska organizacja, zajmująca się sprawami praw człowieka w Chinach - China Aid Association Inc.
21.10.2005 12:10
Do masowych aresztowań doszło w prowincji Hebei w rejonie miejscowości Baoding - znanej z tego, że tradycyjnie większość mieszkańców stanowią tam chrześcijanie, głównie katolicy - wierni podziemnego Kościoła katolickiego, nazywanego Kościołem milczenia.
We wsi Gougezhuang niedaleko Baoding odbywało się spotkanie działaczy chrześcijańskich z dwudziestu chińskich prowincji z tzw. Kościoła domowego - nielegalnie działających grup, spotykających się także na nabożeństwa w prywatnych domach wiernych.
Przedstawiciele chrześcijan obradowali w Hebei nad tym, w jaki sposób Kościół może wesprzeć najbiedniejszych, sieroty, a także migrantów, uciekających z ubogich regionów do miast i tam szukających zatrudnienia. Jak podała amerykańska organizacja, wśród aresztowanych przez chińskie służby bezpieczeństwa jest m.in. pastor Zhang Mingxuan, były pracownik zarządu domu opieki w Pekinie, zatrzymany przed wizytą w Chinach prezydenta USA George'a W. Busha w lutym 2002 r. Jeden z chińskich agentów pobił protestancką działaczkę, kobietę o nazwisku Dai Hong (Taj Hung).
Jak podkreśla agencja Kyodo, która przekazała wiadomość o aresztowaniach, represje mogą też wiązać się z zapowiadaną wizytą Busha, który ponownie przyjeżdża do Chin już wkrótce - 19 listopada. Prezydent waszyngtońskiego stowarzyszenia Bob Fu zapowiedział, że organizacja wystąpi do prezydenta USA, aby w czasie swych rozmów w Pekinie poruszył sprawę represji wobec chrześcijan.
W czerwcu obecnego roku ok. 100 duchownych protestanckich z nieuznawanego przez władze Kościoła zostało zatrzymanych w prowincji Henan w centralnych Chinach. Miesiąc wcześniej w północno-wschodnich Chinach aresztowano 600 wiernych, uczestniczących w spotkaniu domowego kościoła. Wśród nich znalazło się wielu profesorów uniwersyteckich. Większość zwolniono później. Nie sformułowano wobec nich żadnych zarzutów.
Chrześcijanie według oficjalnych danych stanowią w Chinach ok. 1% ludności, w tym ok. 5 mln to protestanci, a 4 mln - katolicy. Liczba wiernych Kościoła milczenia w obu przypadkach jest o wiele wyższa.