W.Brytania: morderca z Jersey przed sądem
Przed sądem na wyspie Jersey stanie 31-letni Polak, Damian R. oskarżony o dokonanie w sierpniu zeszłego roku okrutnej zbrodni - informuje BBC. Zarzuca mu się zamordowanie żony Izabeli i dwójki własnych dzieci - 5-letniej Kingi i 2-letniego Kacpra, a także teścia oraz przyjaciółki żony i jej 5-letniej córki. Wszyscy zginęli od ciosów nożem.
13.08.2012 | aktual.: 14.08.2012 11:12
Do tragedii doszło 14 sierpnia zeszłego roku w domu przy St Helier na wyspie Jersey, uważanej do tamtej pory za oazę spokoju. Według lokalnej policji, była to najkrwawsza zbrodnia w historii wyspy.
Miejscowe media informowały, że Damian R. stracił oszczędności całego życia na nieudanej inwestycji na polskim rynku nieruchomości. Miał też podobno problemy w małżeństwie i próbował już kiedyś odebrać sobie życie. Damian R. i jego pochodząca z Bydgoszczy żona zamieszkali na wyspie Jersey sześć lat przed tragicznymi zdarzeniami. Damian trudnił się stolarką budowlaną i w pracy miał dobrą opinię. Na krótko przed tragedią Damian i Izabela R. wrócili z wakacji w Polsce.
Zaraz po dokonaniu zbrodni Damian R. usiłował popełnić samobójstwo. Zamiast do aresztu trafił więc do szpitala z ranami ciętymi.
Damian R. nie przyznaje się do winy, mimo że podczas dochodzenia przyznał, że to on dokonał tej makabrycznej zbrodni. Twierdzi, że nie pamięta całego zdarzenia, sugerując, że w trakcie dokonywania zbrodni był niepoczytalny.
Zdaniem telewizji BBC Damianowi R. grozi od 30 lat do dożywocia. Proces prawdopodobnie potrwa do 2 tygodni.