W Brukseli decydują o pomocy dla Jugosławii
W Brukseli w piątek przed południem rozpoczęła
się konferencja, poświęcona pomocy finansowej i odbudowie
Federalnej Republiki Jugosławii.
Na kilka godzin przed rozpoczęciem obrad Belgrad spełnił jeden z warunków, stawianych przez potencjalnych donatorów - postawienia przed trybunałem haskim oskarżanego o zbrodnie przeciwko ludzkości b. prezydenta jugosłowiańskiego - Slobodana Miloszevicia. Miloszević został przetransportowany do Hagi w nocy z czwartku na piątek.
Uczestniczący w brukselskim spotkaniu wicepremier Jugosławii - Miroljub Labus powiedział w piątek rano, że odesłanie do Hagi Miloszevicia powinno zachęcić donatorów i przyśpieszyć napływ pomocy do Belgradu.
Panie i panowie - my zrobiliśmy, co do nas należy - teraz kolej na was - powiedział Labus.
Konferencja została zorganizowana z inicjatywy Unii Europejskiej i Banku Światowego. Uczestniczą w niej przedstawiciele około 40 państw i 30 międzynarodowych instytucji.
Stany Zjednoczone wcześniej zapowiadały, iż nie wezmą udziału w tym zgromadzeniu - po odesłaniu Miloszevicia do Hagi sekretarz stanu USA - Colin Powell potwierdził jednak, iż delegacja amerykańska weźmie udział w obradach.
Belgrad oczekuje, że na spotkaniu donatorzy zadeklarują przekazanie Jugosławii pomocy w wysokości co najmniej 1,25 mld dol. (mon)