W Bagdadzie znaleziono zwłoki z odciętą głową
W Bagdadzie znaleziono zwłoki z
odciętą głową, których tożsamość nie jest jeszcze ustalona -
podały władze.
22.09.2004 | aktual.: 24.09.2004 08:07
Dzień wcześniej powiązani z Al-Kaidą islamscy terroryści poinformowali o zamordowaniu drugiego z przetrzymywanych amerykańskich zakładników, Jacka Hensleya. Wiadomość ta, opublikowana w internecie, nie mogła być dotąd zweryfikowana.
Zapakowane w plastikowy worek zwłoki wraz z głową znaleziono w bagdadzkiej dzielnicy Amirija. Denata przekazano władzom amerykańskim - poinformował przedstawiciel irackiego MSW, pułkownik Adnan Abdul-Rahman.
Amerykanie, 52-letni Eugene Armstrong i Jack Hensley, który w środę skończyłby 49 lat, oraz 62-letni Brytyjczyk Kenneth Bigley zostali uprowadzeni w ostatni czwartek z domu w Bagdadzie. Wszyscy byli pracownikami firmy budowlanej z centralą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Wkrótce po porwaniu kierowana przez Jordańczyka Abu Musaba Al-Zarkawiego organizacja "Tawhid wa Dżihad" ("Jedność i Święta Wojna") zagroziła zabiciem zakładników, jeśli nie zostaną uwolnione wszystkie kobiety, przetrzymywane w więzieniach w Abu Ghraib pod Bagdadem i w Umm Kasr przy granicy z Kuwejtem.
W poniedziałek na islamskiej stronie internetowej umieszczono nagranie wideo, na którym oprawca odcina Armstrongowi głowę. Ciało Armstronga odnaleziono w Bagdadzie na kilka godzin przed upublicznieniem wiadomości o jego zabiciu.
Informacja o zamordowaniu Hensleya pojawiła się we wtorek wieczorem w internecie, choć nazwiska ofiary nie wymieniono. "Żarliwi synowie narodu zarżnęli drugiego amerykańskiego zakładnika po upływie terminu ultimatum. Wkrótce dostarczymy wam film z zarzynania, z wolą Boską" - głosi komunikat zamieszczony w imieniu "Tawhid wa Dżihad". Zapowiedź udostępnienia makabrycznego nagrania nie została dotąd zrealizowana.
Według Amerykanów, al-Zarkawi powiązany jest z Al-Kaidą. Za jego schwytanie wyznaczono nagrodę 25 mln dolarów. CIA twierdzi, że to właśnie on był zamaskowanym oprawcą Armstronga.
Hensley pochodzi ze stanu Georgia, ma żonę i 13-letnią córkę Sarę. Jego żona Patricia wystąpiła we wtorek w popularnej audycji informacyjnej telewizji ABC "Good Morning America", apelując o uwolnienie męża.
Władze Iraku twierdzą, że w więzieniach znajdują się tylko dwie irackie kobiety - pracownice naukowe, które za czasów dyktatury Saddama uczestniczyły w pracach nad bronią biologiczną. Jedna z nich, Rihab Rashid Taha, znana jako "Doktor Bakteria", ma zostać zwolniona za kaucją - poinformował w środę rzecznik irackiego ministerstwa sprawiedliwości Noori Abdul-Rahim Ibrahim. Zaprzeczył jednocześnie, by decyzja ta miała związek z żądaniami porywaczy.