W Austrii rozbito siatkę zajmującej się przemytem migrantów
Austriacka policja rozbiła grupę przestępczą specjalizującą się w przerzucie migrantów z Serbii i Węgier do Austrii. 11 osób, w tym szef gangu, trafiło do aresztu. Policja wciąż poszukuje 6 przemytników - powiadomiła szefowa MSW Austrii Johanna Mikl-Leitner.
Policja przypuszcza, że od lutego 2015 roku domniemana siatka przemytników przerzuciła do Austrii 1800 nielegalnych migrantów.
Wstępne przesłuchania pozwoliły ustalić, że członkowie grupy pobierali opłatę w wysokości 250-300 euro od każdej osoby zainteresowanej nielegalnym dostaniem się do Austrii. W sumie zarobili 500 tys. euro.
Migranci byli przewożeni mikrobusami w grupach po 10-15 osób. Zawsze towarzyszył im samochód zwiadowczy, który sprawdzał, czy trasa nie jest kontrolowana przez policję. Siatka wynajmowała w Wiedniu kilka mieszkań. Korzystali z nich kierowcy mikrobusów podczas przerw między kolejnymi wyprawami po imigrantów - powiedział rzecznik policji krajowej Dolnej Austrii Franz Prucher.
Austria jest jednym z ważniejszych krajów tranzytowych dla migrantów starających się dostać z Grecji do krajów Europy Północnej i Zachodniej - przypomina agencja AFP. Wiedeń zadeklarował zdecydowaną wolę zwalczania grup przemytniczych po przypadkowym odkryciu w sierpniu na autostradzie w pobliżu stolicy kraju samochodu chłodni z ciałami 71 migrantów.
W ocenie ONZ do połowy marca z Turcji przybędzie do Europy jeszcze co najmniej 600 tys. migrantów. W chwili obecnej liczba uciekinierów z krajów ogarniętych konfliktami, którzy już przybyli do Europy, jest szacowana na ponad 750 tys.