Potwierdził się czarny scenariusz. 12- i 20-latek nie żyją
Nurkowie, strażacy i policjanci prowadzili w poniedziałek akcję ratowniczo-poszukiwawczą na stawach w Mostkach w powiecie nowosądeckim (Małopolskie), gdzie na jednej desce surfować mieli 12- i 20-latek. Deska w pewnym momencie wywróciła się z nimi do wody. Po około czterech godzinach poszukiwań nurkowie wyłowili zwłoki.
Według relacji p.o. rzecznika prasowego małopolskiej policji Katarzyny Cisło, ok. godz. 15.30 świadkowie zgłosili, że na stawach w Mostkach, na terenie prywatnym, surfowali na jednej desce 12- i 20-latek, najprawdopodobniej krewni.
W pewnym momencie deska wywróciła się i obaj wpadli do wody, zniknęli pod jej powierzchnią. - Najprawdopodobniej nie mieli kamizelek ratunkowych - powiedziała PAP p.o. rzecznika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziesiątki zaginionych. Koszmar powodzi w Chinach
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Na terenie tym występują żwiry, dno może być nierówne. Na miejscu pojawił się zespół ratownictwa wodnego PSP, a także nurkowie i patrole policji.
Portal starosadeckie.info podaje, że na miejsce przyjechali również nurkowie z Krakowa.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Po godzinie 20 strażacy przekazali, ze odnaleziono ciała poszukiwanych. - Wyciągnięto zwłoki z wody - poinformował rzecznik prasowy małopolskiej straży pożarnej Hubert Ciepły.
P.o. rzecznika prasowego małopolskiej policji Katarzyna Cisło powiedziała PAP, że na miejsce jedzie prokurator, zwłoki trafią na sekcję. - Wyjaśniamy wszelkie okoliczności i przyczyny zdarzenia - przekazała.
Czytaj też: