W 2010 r. zginęła tam para prezydencka. Teraz powstaje tam gazociąg
Miejsce katastrofy smoleńskiej to prywatna działka, należąca do Aleksandra Syriewicza. Dyrektor firmy Wiek odkupił teren od Smoleńskich Zakładów Lotniczych. W ciągu kilkunastu dni mają rozpocząć się tam prace budowlane związane z powstaniem gazociągu.
10.04.2018 | aktual.: 10.04.2018 10:59
Teren na którym doszło do katastrofy smoleńskiej nie znajduje się w jednych rękach. Właścicielem brzozy, w którą uderzył Tupolew, jest ministerstwo obrony Rosji. Z kolei reszta obszaru, gdzie znalazły się szczątki ofiar i samego samolotu należy do Aleksandra Syriewicza. Przedsiębiorca w ubiegłym roku wykupił działkę i rozpoczął tam budowę gazociągu - podaje PAP.
Na miejscu katastrofy postawiono kamień upamiętniający tragedię Tu-154M. Dojechać tam można przez betonową drogę, która zostanie rozkopana z powodu prac budowlanych związanych z rurociągiem. Trasa gazociągu będzie przebiegać ok. 300 m od kamienia.
To ogranicza możliwość dojazdu do obszaru, gdzie doszło do katastrofy smoleńskiej. Pod znakiem zapytania stoi też dostęp do niego w przyszłości. Wszystko zależy od planów wykorzystania działki. Według zapowiedzi może zostać tam stworzona nieduża elektrownia.
Syriewicz twierdzi, ze zwracał się do strony polskiej z propozycją rozmów na temat wspólnego zagospodarowania terenu, jednak nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Informacje potwierdza urzędująca w Smoleńsku konsul Joanna Strzelczyk, która przekazała dokumenty do polskiego MSZ.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl