"Vogel może trafić do więzienia za morderstwo"
Jeśli się okaże, że Vogel zostanie skazany za przestępstwo, które zostało popełnione w 2003 roku, to może być tak, że będzie musiał odbyć resztę poprzedniej kary. Za morderstwo - mówił w "Kontrwywiadzie" RMF FM Zbigniew Ćwiąkalski.
Kontrwywiad: A czy jest tak, że cała ta sprawa może doprowadzić do tego, że on odsiedzi ten wyrok za morderstwo, z którego się tak wywinął cudownie dwukrotnie?
Zbigniew Ćwiąkalski: Jest taka możliwość, dlatego że - nie wszyscy zwracają na to uwagę jeżeli chodzi o to drugie ułaskawienie – to było ułaskawienie warunkowego, przedterminowego zwolnienia z odbycia reszty kary. Jeżeli się okaże teraz, że zostanie skazany za przestępstwo, które zostało popełnione w 2003 roku między innymi, to może być tak, że będzie musiał odbyć resztę poprzedniej kary.
On z tego co pamiętam miałaby do odsiedzenia jeszcze siedem lat.
- Około 7 lat.
Osiem lat odsiedział, był skazany najpierw na 25, potem ten wyrok zmniejszono do 15…
- Potem podwyższono do 25, potem rada Państwa jeszcze zmniejszyła do 15 i 15 zaczął wykonywać.
Czyli tym bardziej miałby powody, żeby starać się o status świadka koronnego?
- No tak, z całym przekonaniem. Poza tym za te przestępstwa nowo popełnione w recydywie – a tak jest w tym wypadku – grozi kara do piętnastu lat pozbawienia wolności.
Dostanie propozycję bycia świadkiem koronnym?
- Przedwcześnie jest o tym mówić, dlatego że musi spełnić pewne warunki. Tutaj są dwie możliwości. Albo instytucja tzw. małego świadka koronnego – art. 60, par. 3 Kodeksu Karnego, albo ustawa o dużym świadku koronnym. Ale najpierw trzeba zobaczyć czy w ogóle spełnia warunki, a po drugie, czy ma coś do powiedzenia.