Verheugen boi się zwłoki w poszerzeniu UE 

Komisarz ds. poszerzenia UE Guenter Verheugen obawia się, żeby ponowne otwieranie przez kraje kandydujące zamkniętych obszarów negocjacji członkowskich, w tym polski wniosek w sprawie VAT w budownictwie, nie opóźniły poszerzenia Unii.

Według urzędników i dyplomatów unijnych, tak należy interpretować czwartkową wypowiedź Verheugena w Bratysławie, że byłby bardzo ostrożny z powracaniem do zamkniętych już działów negocjacji, bo nie wie, czy wśród wszystkich państw członkowskich Unii znajdzie się tak silna wola, by szukać innych rozwiązań.

Można tę wypowiedź odnieść do Słowacji, która zastanawia się, czy poprosić o prawo do ewentualnego przedłużenia po siedmiu latach okresu ochronnego w sprzedaży ziemi cudzoziemcom. Ale można to odnieść także do identycznych dążeń Węgier oraz do polskich zapowiedzi w sprawie VAT - powiedział jeden z unijnych urzędników.

Komisarz obawia się efektu domina po stronie krajów kandydujących, które może pociągnąć za sobą wnioski o ponowne otwarcie pozamykanych już obszarów negocjacyjnych ze strony państw członkowskich. Wtedy moglibyśmy się pożegnać z planem zakończenia negocjacji w tym roku i poszerzenia w 2004 roku - dodał cytowany urzędnik.

Urzędnicy i dyplomaci unijni przyznają, że Polska to nie Słowacja, a budownictwo to nie ziemia. Ale podkreślają, że chodzi też o wiarygodność Polski w całych negocjacjach, w sprawach, które zostały już wynegocjowane i które dopiero będą przedmiotem rokowań. Godząc się na zamknięcie obszaru "podatki" 21 marca, Polska się do czegoś zobowiązała. Co się zmieniło w tak krótkim czasie? - pytają.

Pewnie, że nic nie jest wynegocjowane, dopóki wszystko nie zostało wynegocjowane, ale jeśli wszyscy zaczną powoływać się na tę zasadę, zostanie podważony sam fundament negocjacji - wzajemne zaufanie - ostrzegł jeden z dyplomatów. Dlatego nie mówię, że okres przejściowy na VAT na usługi w budownictwie mieszkaniowym jest niemożliwy, ale radzę dobrze przemyśleć argumenty i moment zgłoszenia wniosku - powiedział.

Podkreślił, że podstawą do zmiany stanowiska nie może być to, że Czechy dostały pięć lat, lecz wyłącznie argumenty odnoszące się do polskiej sytuacji. (jask)

Wybrane dla Ciebie
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście