ŚwiatVajpayee nie chce rozmów, chce wspólnych patroli

Vajpayee nie chce rozmów, chce wspólnych patroli

Premier Indii Atal Behari
Vajpayee na konferencji prasowej w Ałma Acie w środę rano
ponownie oświadczył, iż warunkiem nawiązania przez Delhi rozmów z
Pakistanem musi być powstrzymanie "transgranicznego terroryzmu".

Jednocześnie wysunął jednak propozycję zorganizowania "wspólnych patroli" indyjsko-pakistańskich na granicy kaszmirskiej, co miałoby uniemożliwić przekraczanie linii przez islamskich terrorystów. Vajpayee przy tej okazji ponownie jednak podkreślił, iż sprawa Kaszmiru to problem dwustronny - Indii i Pakistanu.

Chcielibyśmy przejść z drogi konfrontacji na drogę współpracy. Indie i Pakistan mogłyby zorganizować wspólne patrole. Ich działania podlegałyby wspólnej weryfikacji - nie ma jednak żadnej potrzeby takiej weryfikacji jakiejkolwiek trzeciej strony - oświadczył premier Indii. Słowa te stanowiły reakcję na ofertę brytyjską i amerykańską w sprawie wysłania obserwatorów na kaszmirską linię kontroli, dzielącą tę krainę na część indyjską i pakistańską.

Vajpayee, który wraz z prezydentem Pakistanu uczestniczył w odbywającej się w tym kazachskim mieście spotkaniu przywódców regonu oraz Chin i Rosji, podkreślił, iż obecna atmosfera nie sprzyja rozmowom pakistańsko-indyjskim. Dodał, że zanim dojdzie do dialogu, Islamabad winien dowieść, iż spełnił swe wcześniejsze zobowiązania.

Zobowiązania te to przede wszystkim - wstrzymanie poparcia, udzielanego, zdaniem Delhi, przez stronę pakistańską kaszmirskim terrorystom.

Premier Indii twierdzi, że w obozach na terenie pakistańskiej części Kaszmiru czeka obecnie na przekroczenie granicy z Indiami co najmniej trzy tysiące bojowników islamskich, wyszkolonych i finansowanych przez Islamabad. Warunkiem rokowań musi być demontaż tych obozów - podkreślił indyjski premier.

Konflikt indyjsko-pakistański całkowicie zdominował spotkanie w Ałma Acie - mediacje, podejmowane między zwaśnionymi stronami, w tym przez prezydenta Rosji, nie przyniosły przełomu. Mimo wszystko Władimir Putin oświadczył we wtorek wieczorem, że oba zwaśnione państwa są nastawione na pokojowe rozstrzygnięcie konfliktu. Putinowi nie udało się jednak doprowadzić do bezpośredniego spotkania prezydenta Musharrafa z premierem Vajpayeem na szczycie w Ałma Acie.

Tymczasem na granicy indyjsko-pakistańskiej w Kaszmirze w środę rano nadal trwała wymiana ognia.(ck)

vajpayeekazachstankonferencja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)