Uzdrowisko oszukało ich na kilka tysięcy złotych. Pieniądze zajął komornik
Uzdrowisko Kopalnia Soli w Bochni (woj. małopolskie) od listopada ma zajęte konto przez komornika. Pomimo tego, do grudnia wciąż pobierało opłaty za imprezę wigilijną. Turyści właśnie dowiedzieli się, że wyjazd został odwołany, a pieniądze zajął komornik.
Oszukani turyści przyznali w rozmowie z "Gazetą Krakowską", że podejrzewają władze firmy o to, że nakłaniały ich do wpłaty wiedząc, że konto mają zajęte przez komornika. - Jesteśmy w szoku. Korzystaliśmy z tej oferty także w poprzednich latach. Było fantastycznie, więc zaprosiliśmy rodzinę i wpłaciliśmy w połowie listopada kilka tys. zł - opowiada turystka, Małgorzata Palus.
Komornik prowadzi postępowanie egzekucyjne
W związku z nieuregulowanymi przez uzdrowisko opłatami, przeciwko właścicielom toczy się postępowanie. Wierzycielem jest starostwo powiatowe w Bochni.
Pomimo kłopotów finansowych hotel wciąż przyjmuje klientów
W rozmowie z "Gazetą" wypowiedziała się dyrektor uzdrowiska, Patrycja Jamroz.
- Pieniądze zostaną zwrócone. Od razu skontaktowaliśmy się ze wszystkimi. Mailami, listem poleconym i telefonicznie nasi goście zostali powiadomieni, że impreza jest odwołana, a pieniądze zostaną im w całości zwrócone do końca miesiąca. Nie jesteśmy w upadłości. Rada Nadzorcza pracuje nad rozwiązaniem problemu - zapewniła dyrektor uzdrowiska.