"Uwiódł ją na zepsucie". Rodzina synowej Zenka Martyniuka oskarża

Tragikomedia z synem króla disco-polo oraz córką zamożnych producentów gęsi z Wielkopolski w rolach głównych nabiera rumieńców. Rodzina Eweliny, czyli synowej Zenka Martyniuka twierdzi, że Daniel M. uwiódł ją, obiecując wspaniałe życie.

"Uwiódł ją na zepsucie". Rodzina synowej Zenka Martyniuka oskarża
Źródło zdjęć: © Forum | Michał Kość
Tomasz Molga

Wkrótce pojawiła się nieplanowana ciąża. Do ślubu musiało dojść ze względów obyczajowych, aby panna nie została sama z dzieckiem. Małżeństwo z rozsądku nie utrzymało się nawet przez kilka miesięcy.

- Ewelina nie powinna wchodzić do rodziny Martyniuków. To piękna dziewczyna, która mogła zrobić karierę. Ona ma zaledwie 20 lat, miała jeszcze czas, wybrać sobie porządnego męża - martwi się wuj Eweliny. Komentuje, że przyczyną kryzysu był rozrywkowy styl życia Daniela M. - Uwiódł ją na zepsucie. Już na weselu mi coś nie pasowało. Pan młody znikł na wiele godzin. Nie wiem co robił, powinien być przy żonie - wzdycha.

Rodzice, brat i ciotka młodziutkiej żony uzgodnili, że nie będą udzielać wywiadów dziennikarzom. - Najważniejsze, aby po tym wszystkim Ewelina doszła do siebie. Najważniejsze jest dziecko, które wkrótce przyjdzie na świat - dodaje za to babcia.

Skandal obyczajowy

W Russocicach oraz w Jabłonnej w Wielkopolsce, rodzinnych stronach Eweliny, to temat numer jeden rozmów w pizzerii, kwiaciarni, delikatesach, czy sklepie z używaną odzieżą. - To wyjątkowo kłopotliwa sytuacja. Na miejscu jej matki ostro porozmawiałabym z zięciem. Jak można porzucić dziewczynę w ciąży, wziąłby się w garść - mówi znajoma rodziny Eweliny.

Konsternacja jest tym większa, że Ewelina pochodzi z szanowanej i zamożnej rodziny. Rodzice kobiety są znanymi przedsiębiorcami. Zatrudniają pracowników, prowadzą kilkuset hektarowe gospodarstwo, m.in. hodują gęsi. W tej samej branży działają też inni członkowie rodziny. W Russocicach każdy potrafi wskazać drogę do ich eleganckiego i okazałego domu. Planowali swojej córce świetlaną przyszłość.

Obraz
© WP.PL | WP.PL

Miało być wspaniałe życie

Para poznała się ponad rok temu. Ona lat 19. On 29-letni marynarz, zarządzający pubem w Białymstoku. - Siostra Eweliny, równie ładna, planowała rozpocząć karierę w modelingu. Wzięła ze sobą siostrę i pojechały do Warszawy. Tam na jednej z imprez zapoznały syna Zenka Martyniuka - opowiadają koleżanki Eweliny. - O hucznym ślubie wszyscy czytaliśmy w internecie. Wydawało się, że będzie im dobrze - kwitują.

Przypomnijmy, że Daniel M. został zatrzymany przez policję po awanturze domowej 30 grudnia 2018 roku. Nie chciał wpuścić Eweliny do ich wspólnego mieszkania w Wasilkowie, koło Białegostoku. Według relacji sąsiadów awantury były częste. Daniel M. słynął z trudnego charakteru. I wcześniej również był zatrzymywany. Raz w Russocicach, a raz w we własnym domu, gdzie miał odgrażać się interweniującym policjantom.

Obraz
© WP.PL | WP

Po wyjściu z aresztu ochłonął. Na jego profilu na Facebooku pojawił się dość chaotyczny wpis, który podsyca rodzinne kłótnie. Syn gwiazdora disco-polo przekonuje, że ślub został zawarty pod naciskiem rodziny G. Już podczas wesela doszło do kłótni. - Od jej matki usłyszałem, że mnie zniszczy, co teraz skrupulatnie robią - skarży się. Ponadto pisze, że związek przestał istnieć 7 miesięcy temu. Po takim przedstawianiu sprawy, sympatie komentujących są podzielone, z lekką przewagą dla młodej żony. To zwłaszcza po komentarzu, w którym Daniel M. nazywa swoją partnerkę nimfomanką.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (860)