Uważajcie! Bo nie zawaham się użyć Schetyny
Jeśli będziecie narzekać, wasi marszałkowie
stracą posady. Schetyna to załatwi. Pójdziecie się skarżyć do
prasy? To szukajcie etatów w telewizji! - tak urzędnicy samorządów
relacjonują spotkanie z wiceministrem rolnictwa. Awantura na naradzie w Ministerstwie Rolnictwa zbulwersowała
samorządowców z całego kraju - pisze "Gazeta Wyborcza".
14.05.2008 | aktual.: 14.05.2008 07:05
Spotkaniem wiceministra Artura Ławniczaka (PSL) z urzędnikami odpowiedzialnymi za Program Rozwoju Obszarów Wiejskich zajął się zwołany konwent marszałków w Szczecinie. Marszałkowie - w większości członkowie PO - czekają na raporty urzędników.
Minister Ławniczak zasugerował po prostu, że jesteśmy oszustami, że byłoby lepiej, gdyby to jego agencje dzieliły unijne pieniądze. To zwykła granda i próba zamachu na samodzielny samorząd - mówi Andrzej Masny, dyrektor departamentu rozwoju wsi w małopolskim urzędzie marszałkowskim i radny powiatu wielickiego.
Padło dużo cierpkich słów. Poczułem się dotknięty, ale wolałbym tej sytuacji nie oceniać w kategoriach politycznych - dodaje Mariusz Bednarz, dyrektor takiego samego departamentu na Podkarpaciu.
Usłyszeliśmy, że minister nie będzie nas odwiedzał za kratkami. A jeśli ktoś będzie na ten temat udzielał wywiadów prasie, to pożegna się z pracą i może jej szukać w telewizji. Po tym wyszedł z sali, a nam opadły ręce - relacjonuje jeden z urzędników.
W ramach PROW 2007-13 do polskich województw ma spłynąć ponad 13 mld euro. To pieniądze m.in. na poprawienie usług dla mieszkańców wsi, scalanie gruntów i gospodarowanie rolniczymi zasobami wodnymi. Dużą część tej kwoty będą rozdzielać samorządy. Polska dostanie najwięcej spośród wszystkich krajów UE.
Dostanie, jeśli będzie potrafiła je wydać. Na razie mamy półtora roku opóźnienia! - mówi Andrzej Masny.
Poseł PO i wiceprzewodniczący sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych Grzegorz Dolniak: W najbliższych dniach spotka się zespół dopracowujący sporne kwestie przy wdrażaniu tego projektu. Rozumiem, że są różne głosy, ale nie oceniam wypowiedzi polityków PSL jako głosu całego Stronnictwa. Samorządy są najlepszymi gospodarzami na swoich terenach i ich wzmocnieniu będzie służyć ustawa kompetencyjna. Z jej wprowadzenia PO nie zrezygnuje. A z PSL możemy wypracowywać kompromis. Pozytywnym przykładem jest reforma KRUS, nad którą pracujemy.