Uwaga na fałszywych policjantów!

W nocy z niedzieli na poniedziałek, około północy, do mieszkania kobiety prowadzącej kolekturę "Lotto" zadzwonili rzekomi policjanci. Właścicielka mieszkania usłyszała przez domofon, że włamano się do jej lokalu. Nieznajomi poprosili, aby wpuściła ich do środka. Po chwili do drzwi jej mieszkania zastukali dwaj "funkcjonariusze". Byli ubrani po cywilnemu. Kobieta otworzyła im drzwi.

Dopiero wtedy - zeznała poszkodowana - zrozumiała, że za drzwiami nie stoją policjanci, lecz bandyci. "Uderzyli mnie w twarz i zażądali pieniędzy" - zeznała. Przerażona kobieta oddała im całą gotówkę - 6 tysięcy złotych. Nie stawiała oporu, nie próbowała krzyczeć. Rabusie uciekli, a kobieta zadzwoniła na policję.

"Napastnicy nie byli zamaskowani. Dzięki temu dysponujemy portretami pamięciowymi"- zapewnia Ryszard Radziuk, komendant powiatowy policji w Sławnie. Policjant przestrzega, aby w podobnych przypadkach zawsze upewnić się, że mamy do czynienia z policjantami, a nie oszustami. (PAP)