Uszkodzona bomba atomowa w Holandii? Amerykanie pokazali zdjęcia
Brytyjski "Guardian" opublikował zdjęcie, które może przedstawiać uszkodzoną amerykańską bombę atomową. W swoim raporcie zamieściła je Federacja Amerykańskich Naukowców. Niewykluczone, że do incydentu i wspomnianego uszkodzenia doszło w Holandii.
"Jedna z amerykańskich bomb jądrowych przechowywanych w holenderskiej bazie lotniczej mogła zostać uszkodzona w niedawnym wypadku, co wynika z opublikowanego w poniedziałek raportu" - pisze "Guardian".
Uszkodzona bomba atomowa? Niepokojące informacje z raportu
Autorzy dokumentu z Federacji Naukowców Amerykańskich, na których powołują się brytyjscy dziennikarze, na potwierdzenie swoich przypuszczeń umieścili w raporcie zdjęcie. Przedstawia ono inspekcje żołnierzy, którzy obserwują obiekt przypominający bombę atomową B61. Rakieta ma widoczne uszkodzenia i w części jest zaklejona taśmą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Federacja, m.in. dzięki geolokalizacji, ustaliła, że zdjęcie mogło zostać wykonane w bazie sił powietrznych w Volkel w Holandii. To jedna z sześciu europejskich siedzib wojskowych, w których od lat trzymane są amerykańskie bomby atomowe B61.
Amerykanie nie potwierdzają uszkodzenia B61
Autorzy raportu podkreślają jednocześnie, że nie ma dotąd potwierdzenia, że wspomniana głowica to prawdziwe B61, a uszkodzenie realne. "Jeśli obraz rzeczywiście pochodzi z wydarzenia związanego z bronią jądrową, byłby to pierwszy udokumentowany przypadek wypadku z bronią jądrową w bazie lotniczej w Europie" - deklarują autorzy.
"Rzecznik sił powietrznych USA w Europie nie skomentował bezpośrednio zdjęcia, ale powiedział: Stany Zjednoczone utrzymują najwyższy poziom standardów personelu i sprzętu wspierającego arsenał strategiczny, który obejmuje rutynowe szkolenia, konserwację i działania związane z bezpieczeństwem, aby chronić krytyczne zdolności Ameryki" - napisał w poniedziałek "Guardian".
Źródło: "Guardian"