Usuwał znaki drogowe stwarzając zagrożenie
Dolnośląska policja zatrzymała 20-letniego mężczyznę, który w okolicach Zgorzelca (woj. Dolnośląskie) usuwał znaki drogowe. Nietrzeźwy mieszkaniec podzgorzelskiej wsi wybierał same "ważne znaki", takie jak np. znak sygnalizujący drogę z pierwszeństwem przejazdu. Mężczyzna wyrywał znaki drogowe z podłoża i rzucał je na ziemię.
03.01.2005 11:45
Jak poinformowała Iwona Leszczyńska-Bartkowiak ze zgorzeleckiej policji, badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna zachowywał się bardzo agresywnie, używał słów wulgarnych. Usiłował też zbiec - powiedziała Leszczyńska-Bartkowiak.
Sprawa 20-latka trafi do sądu grodzkiego. Za popełnienie tego rodzaju wykroczenia sprawcy grozi kara ograniczenia wolności albo grzywny. Według Leszczyńskiej-Bartkowiak, w tym przypadku można również orzec zapłatę równowartości zniszczonego lub uszkodzonego przedmiotu albo obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.