"Ustawa rosyjska". W Gruzji użyto armatek wodnych wobec protestujących
Armatek wodnych, gumowych kul i gazu łzawiącego użyły struktury siłowe w Tbilisi do rozpędzenia protestu przeciwko tzw. ustawie o agentach zagranicznych – informują media gruzińskie wieczorem we wtorek.
"Specnaz rozpoczął rozpędzanie protestu przy pomocy armatek wodnych i kapsuł z gazem łzawiącym" – powiadomił portal Newsgeorgia.ge. W sieciach społecznościowych gruzińskie media publikują nagrania z centrum stolicy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wcześniej informowano o użyciu przez policję gazu pieprzowego, a także o brutalnym użyciu siły przez funkcjonariuszy wobec demonstrantów.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Relacjonujący protest aktywiści i dziennikarze zamieścili w Internecie nagrania, na których widać funkcjonariuszy bijących nieuzbrojonych uczestników protestów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Unia Europejska zmierza w dobrym kierunku? "Zostało to wymuszone"
W centrum Tbilisi zgromadzono bardzo duże siły policji, w tym oddziały przygotowane do rozpędzania protestów, a także sprzęt, w tym armatki wodne.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
MSW wydało wieczorem we wtorek oświadczenie, że zastosowało środki specjalne "przewidziane prawem", ponieważ uczestnicy protestu nie zastosowali się do wezwań i nie rozeszli się, blokując wejście do parlamentu i uniemożliwiając wyjście posłom – informuje portal Interpress.ge.
"Uczestnicy wiecu konfrontowali się słownie i fizycznie z funkcjonariuszami, a także rzucali w ich stronę różnymi przedmiotami" – podano w komunikacie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W proteście przed siedzibą parlamentu uczestniczyły we wtorek wieczorem tysiące osób. Jest to kolejna ogromna demonstracja, odkąd rządząca w Gruzji partia Gruzińskie Marzenie wznowiła na początku kwietnia procedowanie ustawy o przejrzystości wpływów zagranicznych. W ubiegłym roku w wyniku masowych protestów oraz wezwań państw zachodnich Gruzińskie Marzenie wycofało się z przyjęcia ustawy. Tym razem partia władzy jest zdeterminowana, by uchwalić prawo, które, jak przekonuje, zapewni "przejrzystość finansowania" NGO, opozycji i mediów.
Wzorowana na rosyjskiej ustawa, stąd nazwana też po prostu "ustawą rosyjską" lub "ustawą o agentach zagranicznych", przewiduje, że osoby prawne i media otrzymujące ponad 20 proc. środków finansowych z zagranicy podlegałyby rejestracji i sprawozdawczości oraz trafiłyby do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu. Ministerstwo sprawiedliwości będzie mogło pod dowolnym pretekstem przeprowadzać kontrole takich organizacji.
Protesty w Gruzji. Międzynarodowe reakcje
Przedstawiciele USA, UE, ONZ wyrażają zaniepokojenie z powodu wznowienia praw nad ustawą i apelują do władz Gruzji o wycofanie się z projektu. Zwracają m.in. uwagę, że stoi on w sprzeczności z europejskimi aspiracjami Gruzji i procesem eurointegracji. Gruzja w grudniu 2023 r. otrzymała status kandydata do UE.
Mimo że Gruzini znowu masowo wyszli na ulice, Gruzińskie Marzenie przekonuje, że nie ustąpi, a krytyczne uwagi i apele ze strony USA, UE czy organizacji międzynarodowych nazywa "ingerencją w sprawy wewnętrzne".
W środę w parlamencie Gruzji ustawa ma być głosowana w drugim czytaniu.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski