Ustawa o zwrocie VAT narazi budżet na straty?
Ustawa o zwrocie VAT od materiałów
budowlanych wchodzi w życie za trzy miesiące. Firmy już oferują
klientom usługi bez faktur. Zapewniają, że będą tańsze, a inwestor
i tak dostanie zwrot - powiadamia "Rzeczpospolita".
Takie oferty są możliwe, bo przepisów ustawy nie sposób określić inaczej niż jako niechlujne, a w wielu punktach po prostu błędne. Zachęcać to może do omijania przepisów i uszczuplania dochodów budżetu.
W przypadku usług świadczonych bez faktur - do czego skłania zapis ustawy, że zwrot VAT dotyczy tylko budujących tzw. systemem gospodarczym - firmy budowlane nie odprowadzą podatku od swojej działalności, a zatrudniający je zapłaci niższą cenę i otrzyma jeszcze zwrot VAT.
Ustawa miała ograniczać szarą strefę w budownictwie, a w praktyce jest wręcz kryminogenna, twierdzi "Rzeczpospolita". O ile bowiem przy zakupie materiałów budowlanych będzie się opłacało brać fakturę, o tyle już w usługach należy jej unikać jak ognia.
Duże jest prawdopodobieństwo, że nabywcy materiałów budowlanych w ogóle nie będą korzystać z ustawy. Mając do wyboru długie oczekiwanie na odzyskanie pieniędzy z urzędu skarbowego, wielu zdecyduje się na usługę bez faktury.
Ustawa przewiduje sankcje finansowe, a nawet więzienie za wyłudzenie VAT, ale dla wielu osób ważniejszy może się okazać zarobek dziś niż ewentualne kłopoty za kilka lat. (PAP)
Zobacz także:
Albo nowa ustawa, albo zmiana obecnej