PolskaWniosek KO przepadł. Ustawa o ochronie granicy w Sejmie

Wniosek KO przepadł. Ustawa o ochronie granicy w Sejmie

Sejm debatuje nad projektem ustawy o ochronie granicy. Na komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych nie brakowało emocjonalnych wypowiedzi. Ostatecznie większością głosów projekt trafił do Sejmu na drugie czytanie.

Ustawa o ochronie granicy w Sejmie. Projekt został skierowany do drugiego czytania
Ustawa o ochronie granicy w Sejmie. Projekt został skierowany do drugiego czytania
Źródło zdjęć: © East News | Pawel Wodzynski

16.11.2021 15:01

Chwilę po godzinie 15 w Sejmie rozpoczęło się pierwsze czytanie nowelizacji ustawy o ochronie granicy i państwowej i niektórych innych ustaw.

Ustawa o ochronie granicy w Sejmie. KO wnioskuje o odrzucenie projektu

Już na samym początku debaty w komisji, Koalicja Obywatelska złożyła wniosek formalny o odrzucenie projektu ustawy o ochronie granicy w całości. - Nie może być tak, że będziemy obradowali nad ustawą, która jawnie łamie polską Konstytucję - podkreślił poseł Tomasz Szymański.

- Oczekujemy, żeby prawo, które ma dbać o bezpieczeństwo naszych obywateli, będzie zgodne z obowiązującymi normami prawa krajowego i traktatami międzynarodowymi - zaznaczył polityk KO.

Burza w Sejmie. "Niech się pan zamknie"

Głos po wystąpieniu polityka Koalicji Obywatelskiej zabrał Piotr Kaleta z PiS. - To, co usłyszeliśmy od pana, to jest polityczna głupota. Jeżeli nie dostrzega pan tego, co dzieje się... Niech się pan zamknie, zaraz do pana przejdę - powiedział w ostrych słowach parlamentarzysta w stronę jednego z posłów.

Chwilę później polityk dodał, że wnioskuje o procedowanie nad projektem ustawy o ochronie granicy.

Sejm. Ustawa o ochronie granicy. Minister Wąsik tłumaczy

Głos w sprawie procedowania projektu nowelizacji ustawy zabrał także wiceminister MSWiA Maciej Wąsik. - Nie rozumiem, tak jak nie rozumiałem 184 głosów przeciw przedłużeniu stanu wyjątkowego, próby odrzucenia tej ustawy - zaznaczył.

- Z uwagi na nasilający się kryzys migracyjny na granicy z Białorusią projekt ustawy przewiduje możliwość wprowadzenia zakazu przebywania w obszarze nadgranicznym. Podstawą jest tu rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji - tłumaczył Maciej Wąsik.

W czasie przedstawiania projektu nowelizacji ustawy o ochronie granicy wiceminister podkreślił, że przewiduje ona możliwość dopuszczenia do działań na granicy m.in. dziennikarzy.

Projekt przewiduje również poszerzenie kompetencji funkcjonariuszy - to dotyczy m.in. zaopatrzenia ich w plecaki z miotaczem gazu, co ma pozwolić na skuteczniejszą obronę granicy.

Ustawa o ochronie granicy. "Burzliwie w Sejmie. "Ta ustawa jest zła"

Po tłumaczeniu wiceministra Wąsika w sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych przyszedł czas na dyskusję. Głos zabrał m.in. poseł Paweł Zalewski z Polski 2050.

- Trzymamy kciuki i modlimy się za tych, którzy są na granicy i bronią interesu Polski. Chcę powiedzieć jednak, że granica ta nie jest szczelna. Kilka tysięcy osób dostało się na teren Unii Europejskiej, mimo że deklarujecie państwo, że jest szczelna. To kłamstwo - podkreślił poseł. Polityk zarzucił rządzącym również brak dziennikarzy po polskiej stronie granicy z Białorusią.

- Ta ustawa dlatego jest bardzo zła, ponieważ blokuje ona wolności obywatelskie i wprowadza specjalne ograniczenia ze stanu wyjątkowego w stanie zupełnie normalnym - dodał Paweł Zalewski.

- Chcemy, by ochrona polskich granic była bezpieczna nie tylko dla naszych obywateli, ale też dla tych, którym uda się jednak tę granicę przekroczyć, a przecież często potrzebują oni pomocy medycznej. Tu chodzi zwłaszcza o dzieci i kobiety - mówił z kolei Piotr Borys z KO.

Sejm. Piekarksa do Kalety: Może panu melisy zaparzę

- Przez te trzy miesiąca to wasza robota doprowadziła do tego, że w niebezpieczeństwie są ludzie mieszkający w prasie przy granicy. To wszystko przez wasze zaniechanie i głupie decyzje. To Białorusini z Rosjanami dają przekaz światu, co się dzieje na granicy z Polską. Wy nie dopuściliście tam dziennikarzy i w ustawie o ochronie granicy robicie to samo - zaznaczył z kolei Artur Łącki z KO.

Głos w debacie zabrał także posłanka Katarzyna Piekarska. W opinii parlamentarzystki projekt ustawy o ochronie granic jest "bardzo niebezpieczny". Posłanka KO musiała przerwać swoją wypowiedź, ze względu na emocje na sali.

- Ja naprawdę nie umiem mówić symultanicznie z posłem Kaletą. Może panu melisy zaparzę i się pan uspokoi. Nie wiem, dlaczego jest pan niegrzeczny. To, że jest pan niewychowany, już wiemy - mówiła posłanka Piekarska.

Ustawa o ochronie granicy w Sejmie. Wójcik: Szydziliście z budowy zapory

Na zarzuty ze strony opozycji odpowiedział wiceminister Wąsik. - Pamiętam opozycję, gdy szydziliście z budowanej na granicy zapory, gdy mówiliście o Usnarzu: "Wpuśćcie ich, jest ich tylko 30 osób". Dziś jest ich kilka tysięcy - podkreślił wiceszef MSWiA.

Jak zaznaczył polityk, rząd chce wprowadzić nowe przepisy ustawą, która poszerza pakiet możliwości, który już wcześniej miał wojewoda w odniesieniu do pasa drogi granicznej. - Robimy to dla naszych chłopców i dziewczyn. Oni mówią nam: "Nie chcemy sytuacji, w której przed sobą mamy migrantów, za nimi białoruskich funkcjonariuszy z bronią, a obok siebie dziennikarzy z mikrofonami, którzy próbują zweryfikować naszą tożsamość". Tak nam mówią - mówił Wójcik.

Polityk dodał również, że zapisy ustawy pozwalają na to, żeby dostosowywać obszar objęty zakazem wstępu w zależności od rozwoju sytuacji związanej z kryzysem migracyjnym także w innych państwach graniczących z Polską - będących jednocześnie państwami granicznymi strefy schengen.

Ustawa o ochronie granicy w Sejmie. "Otwiera drzwi do naruszeń"

Po słowach wiceszefa MSWiA głos w debacie nad projektem ustawy o ochronie granicy zabrała Katarzyna Lubnauer. W opinii posłanki KO Polska mierzy się obecnie ze sporym kryzysem politycznym.

- Trzeba prowadzić taką politykę, by rozmowy z Putinem nie toczyły się nad naszą głową, trzeba tam wpuścić FRONTEX. Nie możemy jednak omijać Konstytucji. Teraz mówimy o pasie o szerokości 15 kilometrów, ale kto wie, czy zaraz na bazie zwykłej ustawy nie wprowadzimy czegoś innego. Jeżeli chcemy zmieniać Konstytucję, potrzebujemy większość 2/3 - zaznaczyła parlamentarzystka.

- Żąda pan bardzo wiele, a jeżeliby się przyjrzeć waszym uzasadnieniom, to są one arbitralne. Mam z tym problemem, bo jeśli traktowałby pan z szacunkiem to, od czego pan zaczął, czyli poruszania się w ramach porządku konstytucyjnego, to warto zastanowić się nad tym, czy jest to proporcjonalne do sytuacji. To jest groźne, bo otwiera drzwi do naruszeń praw człowieka - dodał z kolei poseł Adrian Zandberg.

- Wszystkim tu obecnym pragnę przypomnieć, że rozpatrujemy tu dziś projekt ustawy o ochronie granicy, a nie ustawy o działalności charytatywnej wobec osób, które sposób nielegalny i siłowy chcą przekroczyć naszą granicę - odpowiedział na to poseł Jarosław Zieliński z PiS.

Jak zaznaczył, uważa on, że deklaracje ze strony polityków opozycji, nie do końca są szczere. Poseł PiS przytoczył też treść wiadomości od jednego z polskich funkcjonariuszy, który przyglądał się obradom komisji.

Po kilkudziesięciominutowej przerwie wznowiono obrady komisji. - Czy ten projekt ustawy został poddany jakiejkolwiek konsultacji społecznej? Jeżeli nie, to dlaczego? Czy jeżeli dziennikarz dostanie odmowę pracy na danym terenie, to czy będzie mógł się od tej decyzji odwołać? W jakim trybie i terminie? - pytał na komisji poseł Tomasz Zimoch z partii Polska 2050.

- Wszyscy mówią o tym, że chcą pomagać, ale nie możemy ruszyć z tą pomocą. Wiem, że państwo jesteście opozycją, ale chcemy wprowadzić tę ustawę właśnie po to, by pomagać - mówił z kolei poseł Zdzisław Sipiera z PiS.

Po nim głos zabrał ponownie poseł Piotr Kaleta. - Państwo, składając dziś podziękowania polskim żołnierzom, ponownie ich skrytykowaliście - stwierdził polityk PiS.

Po zakończeniu debaty posłowie przeszli do głosowania nad przyjęciem projektu ustawy. Większością 16 głosów sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych skierowała projekt ustawy o ochronie granicy do drugiego czytania w Sejmie. 12 polityków głosowało "za" odrzuceniem projektu.

Ustawa o ochronie granicy w Sejmie. Co zakłada?

Projekt nowelizacji ustawy o ochronie granicy do Sejmu trafił w poniedziałek 15 listopada. Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, przepisy mają zapewnić skuteczność działań podejmowanych przez Straż Graniczną w pasie przylegającym bezpośrednio do granicy z Białorusią.

Z informacji opublikowanej na stronach rządowych wynika, że w związku z nasilającym się zagrożeniem na granicy Polski i Białorusi, może zostać wprowadzony - na czas określony - zakaz przebywania na obszarach przy linii granicy szczególnie narażonych na tego typu działania. Podstawą prawną do tego typu działań ma być rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Nowelizacja ustawy o ochronie granicy zakłada też możliwość dopuszczenia dziennikarzy do pasa granicznego, by mogli oni relacjonować działania prowadzone przez obie strony. Media mają być jednak dopuszczone do granicy na specjalnych zasadach. Taką zgodę, na obecność dziennikarzy, ma wydawać każdorazowo właściwy miejscowo komendant placówki Straży Granicznej.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
granicaustawapolska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (661)