Usłyszał zarzut zabicia matki. Jest areszt
41-latek z Piekar Śląskich został aresztowany po tym, jak w miniony weekend dotkliwie pobił swoją matkę. Na skutek doznanych obrażeń 66-latka zmarła. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa.
Do tragedii doszło w niedzielę wieczorem w Piekarach Śląskich. Policja otrzymała zgłoszenie o awanturze i znajdującej się w mieszkaniu kobiecie, która potrzebuje pomocy.
Patrol dzielnicowych musiał siłą wejść do mieszkania, gdzie znaleźli leżącą na podłodze bez oznak życia kobietę. - Natychmiast powiadomili pogotowie ratunkowe, jednak lekarz, który przyjechał na miejsce, mógł już tylko potwierdzić, że nie żyje - podaje policja.
Niespodziewana scena przed konferencją. Michał Kołodziejczak musiał zmierzyć się z emerytką
Według dotychczasowych ustaleń pomiędzy mężczyzną a jego matką doszło do awantury podczas zakrapianego alkoholem spotkania. W jej wyniku 41-latek śmiertelnie pobił kobietę.
Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut zabójstwa, za które grozi mu kara nawet dożywotniego więzienia. Sąd zdecydował o zastosowaniu aresztu na trzy miesiące.
Policjanci zatrzymali także 54-letniego mężczyznę i 52-letnią kobietę, którzy usłyszeli zarzuty nieudzielenia pomocy 66-latce. Zostali objęci policyjnym dozorem. Grozi im kara do 3 lat więzienia.