Polak ugodzony nożem w południowym Londynie. "Wyszedł tylko do sklepu"
21-letni Polak zginął dźgnięty nożem w Eltham w południowo-wschodnim Londynie. Jak przekazała znajoma rodziny zabitego, został on zaatakowany, gdy wyszedł na chwilę do sklepu po mleko.
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek krótko po godz. 17. Jak podało radio LBC, ofiarą zabójstwa jest Bartosz W., który pracował na budowie. Grupa osób miała zaatakować go przed miejscowym sklepem spożywczym. Został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono zgon mężczyzny.
Na razie nikogo nie zatrzymano w związku z tą sprawą i policja prosi wszystkich, którzy mogą coś o niej wiedzieć, o pomoc.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Rodzina jest zdruzgotana"
- Bartek został zaatakowany we wtorek, 8 lutego, przed lokalnym sklepem spożywczym. Wyszedł ze swoją dziewczyną po mleko... Po bezskutecznych próbach ratowania życia, niestety wkrótce potem zmarł. Miał 21 lat i całe życie przed sobą, wkrótce miał rozpocząć nową pracę. Jego rodzina i przyjaciele są zdruzgotani i w szoku - napisała znajoma matki 21-latka, uruchamiając na platformie fundraisingowej GoFundMe zbiórkę, której celem jest pokrycie kosztów pogrzebu.
Źródło: PAP