ŚwiatUSA zostaną w Iraku nawet po przekazaniu władzy

USA zostaną w Iraku nawet po przekazaniu władzy

Wojska koalicyjne w Iraku stają w
obliczu "lepiej przemyślanego i zorganizowanego" ruchu oporu, "ale
nie przegrywamy" - powiedział amerykański
administrator w tym kraju Paul Bremer.

USA zostaną w Iraku nawet po przekazaniu władzy

16.11.2003 | aktual.: 16.11.2003 20:09

Wypowiadając się dla amerykańskiej sieci telewizyjnej Fox, Bremer oświadczył: "Jesteśmy zaangażowani w twardą walkę przeciwko zdeterminowanym przeciwnikom, zwłaszcza międzynarodowym terrorystom, napływającym do kraju od czterech - pięciu miesięcy".

Strategicznego zagrożenia nie ma

Zdaniem Bremera USA nie stoją jednak w Iraku w obliczu "strategicznego zagrożenia". Nawiązując do ogłoszonego w tych dniach raportu CIA, według którego siły amerykańskie w Iraku muszą się przeciwstawiać przeciętnie 30 atakom dziennie, administrator z ramienia USA powiedział: "95% tych ataków koncentruje się na bardzo małej części irackiego terytorium i przeprowadza je najwyżej kilka tysięcy ludzi".

Bremer stanowczo odrzucił propozycję generała w stanie spoczynku Wesleya Clarka, jednego z demokratycznych kandydatów do Białego Domu, który wzywa do niezwłocznego wycofania wojsk amerykańskich z Iraku. "Jesteśmy tutaj, aby spełnić naszą misję, i pozostaniemy, dopóki jej nie zakończymy" - zadeklarował Bremer.

Wojska USA pozostaną w Iraku również po przekazaniu w czerwcu przyszłego roku władzy nowemu rządowi irackiemu - oświadczył w wywiadzie dla amerykańskiej YV. Zapewnił, że nie nastąpiła zasadnicza zmiana polityki prezydenta George'a W. Busha wobec Iraku, mimo iż zgodził się on obecnie na zainstalowanie nowego rządu, zanim zostanie uchwalona nowa konstytucja iracka.

Nie sposób dojść do porozumienia

Uzasadniając zmianę w podejściu do tej kwestii Bremer powiedział, że w gronie irackiej Rady Zarządzającej nie sposób na razie osiągnąć porozumienia w sprawie zredagowania nowej ustawy zasadniczej w dwuletnim terminie.

Proces przekazywania władzy powinien się rozpocząć w maju przyszłego roku. Pentagon oczekuje, że wówczas obecność wojskowa Amerykanów w Iraku zmniejszy się z obecnych 132 tys. żołnierzy do 100 tys.

W czerwcu 2004 r. ma być rozwiązana administracja, na której czele stoi Bremer. "Będziemy wówczas mieli tymczasową konstytucję, która będzie zawierała wiele z tego, co chcielibyśmy widzieć w ostatecznej wersji konstytucji" - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)