USA zabiegają o poparcie krajów islamskich dla wojny z terroryzmem
Administracja George'a W. Busha zapewniła sobie przychylność - choć jeszcze nie oficjalne deklaracje nieograniczonego wsparcia - kilku ważnych krajów islamskich wobec przewidywanego ataku na Afganistan w odpowiedzi na terrorystyczne zamachy.
15.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Powszechnie uważa się, że włączenie krajów islamskich do "koalicji antyterrorystycznej" jest bardzo ważne, nie można bowiem dopuścić do powstania choćby wrażenia, że reakcja amerykańska na zamachy terrorystyczne jest konfliktem ze światem islamu, a nie wojną z międzynarodowym terroryzmem.
Oprócz tradycyjnych sojuszników, takich jak Kuwejt i Arabia Saudyjska, zarysowuje się wsparcie Pakistanu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a nawet Syrii, z którą Amerykanie rozmawiają, choć oficjalnie jest ona na waszyngtońskiej liście krajów wspierających terroryzm.
Sekretarz stanu USA Colin Powell ogłosił w sobotę, że Pakistan zgodził się udzielić wszelkiego niezbędnego wsparcia Stanom Zjednoczonym, przygotowującym wojnę przeciw terroryzmowi.(aka)